Robert Stockinger zwrócił się z prośbą o pomoc. Prezenter mierzy się z chorobą

We wtorek, 26 listopada, jeszcze o poranku Robert Stockinger wraz z Joanną Górską z uśmiechem powitali widzów „Pytania na śniadanie”. Chwilę po zakończeniu programu, prezenter w mediach społecznościowych, podzielił się przykrymi informacjami na temat swojego stanu zdrowia.

Robert Stockinger, fot. AKPA/Gałązka

W ostatnim wydaniu „Pytania na śniadanie” we wtorek, 26 listopada, widzów Telewizji Polskiej powitali Joanna Górska i Robert Stockinger. Duet z energią i uśmiechem obudził Polaków - w tamtym momencie jeszcze nic nie zwiastowało nadejścia osobistej katastrofy jednego z prowadzących.

Robert Stockinger zmaga się z chorobą. Prosi fanów o pomoc

Po zakończeniu programu Robert Stockinger w mediach społecznościowych podzielił się zaskakującymi wieściami. W instagramowej relacji opublikował nagranie z porannego spotkania w studio, które opisał słowami:

Błogi poranek, nic nie zapowiada nadchodzącej katastrofy.

Ta tajemnicza wzmianka szybko znalazła swoje rozwiązanie. W kolejnym InstaStories prezenter ujawnił, że po nagraniu programu dopadła go gorączka i grypa żołądkowa. Uwielbiany przez widzów TVP gospodarz śniadaniówki nie ukrywał swojego załamania. Napięty grafik nie pozwala mu wycofać się z życia zawodowego, przez co postanowił zwrócić się do fanów z prośbą o pomoc w znalezieniu rozwiązania problemu:

Macie sposoby na to cholerstwo? Nie mam czasu na chorowanie - napisał.

 

Fot. Instagram/@rob_stocky

Komentarze
Czytaj jeszcze: