„Sanatorium miłości” z drugim sezonem
Za nami pierwszy odcinek kolejnej odsłony „Sanatorium miłości”! W programie tym kamery towarzyszą dwunastu kuracjuszom i kuracjuszkom, którzy przybyli do malowniczego Ustronia, by tam wspólnie spędzić niezapomniane cztery tygodnie wypełnione zarówno licznymi zabiegami, jak i chwilami, które… odmienią ich życie! W tej niezapomnianej przygodzie towarzyszy im prowadząca – Marta Manowska, która wspiera ich w podejmowanych decyzjach, a także subtelnie podpytuje o rodzące się relacje. Kto tym razem zdecydował się na udział w „Sanatorium miłości”? Po emisji pierwszego odcinka w TV na oficjalnych profilach „Sanatorium…” w mediach społecznościowych pojawiły się ich krótkie opisy nowych kuracjuszów. Poznajcie bohaterów drugiego sezonu!
„Sanatorium miłości”. Kim są uczestnicy?
Barbara
Mieszka w Sosnowcu. Dwa lata temu przeszła na emeryturę. Bardzo marzyła o tej chwili, lecz emerytura okazała się dla niej udręką, dlatego postanowiła wrócić do pracy. Dziś, na trzy zmiany pracuje przy produkcji butelek i jest bardzo szczęśliwa. Poza tym, Barbara lubi gotować, rozwiązywać krzyżówki i jeździć na samochodowe wycieczki. Od zawsze jej pasją było też szycie oraz projektowanie ubrań. Choć była mężatką, nie znalazła prawdziwej miłości. Dzisiaj przyznaje, że czuje się bardzo samotna. Jej zaletami są: szczerość, prawdomówność oraz gospodarność. Kocha zwierzęta i ma dwa psy ze schroniska. Jest typem romantyczki.
Bożena
Od 30 lat żyje w Stanach Zjednoczonych, w Lombard niedaleko Chicago. Udało się jej otworzyć swoją aptekę. Bez wsparcia męża, żyje na dobrym poziomie w Stanach. Od 9 lat jest po rozwodzie. Dla niej miłość to uczucie, bez którego nie może żyć. Bożenka od roku jest na emeryturze. Zdecydowanie nie ma jednak czasu na nudę. Pracuje w redakcji polskiej gazety, gdzie zajmuje się działem ogłoszeń. Lubi chodzić do kasyna. Jest osobą dobroduszną, prawdomówną i lojalną.
Halina
Pochodzi z Kielc, od 6 lat jest na emeryturze. Wdowa, matka trójki dzieci i babcia sześciorga wnucząt. W związku z tym, na nudę nie ma czasu. Lubi szyć na maszynie, robić na drutach, nie stroni od sportu: jeździ na rowerze i biega. W młodości grała na akordeonie i pianinie. Jest pogodna, uczynna, pomocna oraz szczera. Kocha ludzi i lubi z nimi rozmawiać. Potrafi także być impulsywna, a niekiedy pokazać pazurki. Na szczęście umie również przeprosić. Dzisiaj Halina, po gorzkich latach małżeństwa, jest już gotowa na nową miłość.
Iwona
Mieszkanka Radomska, fizjoterapeutka i nauczycielka wychowania fizycznego. Choć od niespełna roku jest na emeryturze, emerytką się nie czuje. Odkąd nie pracuje, zajmuje się ogrodem przy swoim domu. Projektuje również wnętrza i sama urządziła swój dom. W wolnym czasie uczęszcza na zajęcia UTW (Uniwersytetu Trzeciego Wieku). Przez pewien czas mieszkała w Anglii, a potem w Holandii. Od roku znowu jest w Polsce. Na co dzień jest ciepła, pogodna, uśmiechnięta oraz pracowita. Nie boi się żadnego zajęcia. Pracowała w szkole, miała swój biznes, zarabiała też ciężko pracując fizycznie.
Stenia
Mieszka we Wrześni. Kobieta rakieta, prawdziwy dynamit. Od pięciu lat jest na emeryturze, ale nie potrafi usiedzieć w miejscu. Chodzi na fitness, uwielbia taniec nowoczesny i towarzyski, uczęszcza do kółka teatralnego. Z wykształcenia jest technikiem ekonomistą. Przez 12 lat pracowała jako florystyka i miała własną kwiaciarnię. Prowadziła też salon sukni ślubnych. W życiu była zakochana tylko raz, w mężu. Stenia to typ romantyczki. Uwielbia słuchać muzyki klasycznej, zapalić w domu świece i wypić lampkę dobrego wina. Pasjonuje się żużlem i piłką nożną. Jej ulubioną drużyną jest FC Barcelona.
Wiesława
Mieszka w Białymstoku. Jest skromna i prostolinijna. Na pierwszym miejscu stawia dobro drugiej osoby, dopiero potem myśli o sobie. Ponad 20 lat mieszkała we Włoszech, a od 8 jest na emeryturze. Kocha projektować i remontować domy, a także szyć. Sama przerabia sobie ubrania, które kupuje w lumpeksach. Nazywa to "stylem Wieśki". Lubi też gotować, chodzić do kina, teatru, spotykać się z ludźmi oraz uprawiać swój ogródek. Prawdziwa miłość to dla niej pomaganie sobie nawzajem oraz brak ciągłego kontrolowania ze strony partnera. Jest szczera, poukładana i bardzo gadatliwa.
Adam
Mieszka w Wolbromiu. Jego przydomek to „społecznik”. Przez 27 lat był sołtysem, a potem radnym. Od zawsze służył ludziom. Nie ma dla niego sprawy, której nie załatwi. Przez sześć lat pracował jako zawodowy strażak. Od roku jest na emeryturze. Trzy lata temu sprzedał rodzinne gospodarstwo w Porębie i przeprowadził się do Wolbromia, gdzie mieszka z dziewięćdziesięciotrzyletnią matką. Niedawno kupił instrument muzyczny, o którym marzył od dzieciństwa. Teraz uczy się nut i gry na akordeonie. Jest wyrozumiały, bezkonfliktowy, empatyczny oraz pomocny. Jeśli ma mówić o swoich wadach, wskazuje na niecierpliwość. Jest w gorącej wodzie kąpany. Ma być na już!
Gerard
Mieszkaniec Zabrza. Były ratownik górniczy. Uwielbia sport, wstaje o 7.00 rano i ćwiczy, a potem biega. Dwa razy w tygodniu chodzi na kryty basen, gdzie pokonuje dystans 1500 metrów. Z pasją nurkuje, a zimą jeździ na nartach. Jego marzeniem jest wejście na szczyt Kilimandżaro. Gerard ma bardzo pozytywne nastawienie do świata. Jest punktualny, odważny, gadatliwy i nie unika wyzwań. Ceni dobre jedzenie. Na Śląsku poznał swoją żonę, z którą przeżył 32 lata. Dzisiaj uważa, że jest gotowy na nowe uczucie. Potrzebuje drugiej połówki do szczęścia, tym bardziej, że chce dożyć 100 lat. Nie wie, co to jest starość, czuje się dobrze i w pełni sił.
Waldemar
Przyjechał z Zielonej Góry. Temperament nie pozwala mu siedzieć w domu i jako ochroniarz dorabia w bibliotece. Uwielbia sport, przez wiele lat był bramkarzem. W dzieciństwie marzył, aby zostać aktorem, ale ostatecznie poszedł do technikum elektrycznego. Dzisiaj jest członkiem amatorskiej grupy teatralnej w klubie seniora. Miłość jest dla niego wszystkim. Kiedy kocha, to na zabój. Kiedy jest w związku, chce by go legalizować. Waldemar czuje się samotny i zależy mu na znalezieniu drugiej połowy. Otwarcie mówi, że nie wie, co to starość, bo czuje się jak nastolatek.
Władysław
Mieszkaniec Łodzi. Jest na emeryturze od sześciu lat, ale dorabia jako recepcjonista w hotelu. Jego pasją jest majsterkowanie, ale też spawanie i rzeźbienie w metalu. Chętnie spaceruje i chodzi na siłownię plenerową. Przyjemność sprawia mu spędzanie czasu nad wodą. Niemal całe swoje życie zawodowe spędził za kółkiem. Jeździł ciężarówką, karetką, taksówką oraz lawetą własnej roboty. Jest punktualny, precyzyjny, koleżeński i po prostu dobry. Przyznaje się do bałaganiarstwa, ale odnajduje się w swoim chaosie. Miłość dla Władka to poświęcenie. Przeżył z żoną 48 lat i jest wdowcem. Jest bardzo zadbany. Codziennie się goli, skrupulatnie dobiera garderobę.
Władysław P.
Mieszka w Jastrzębiu Zdroju. Przez całe życie pracował na kopalni, gdzie sprawdzał szyby wentylacyjne. Z żoną przeżył 39 lat, owdowiał 3 lata temu. Jego pasją jest gra na harmonijce ustnej, z którą nie rozstaje się od dzieciństwa. Uwielbia sprzątać i gotować. Najlepiej wychodzi mu rosół, pomidorowa oraz ogórkowa. Przyznaje, że jest pedantem, ma porządek w głowie, w życiu, a także w dokumentach. Zdecydowanie nie lubi się kłócić i uważa, że dzięki niemu w rodzinie panuje zgoda. Ma słabość do dłuższego spania i wylegiwania się w łóżku. Władek uważa, że można mieć pieniądze, ale jeśli nie ma się zdrowia, to cała reszta nie ma znaczenia.
Wojtek
Mieszkaniec Warszawy. Choć w dowodzie osobistym ma wpisane Władysław, wszyscy nazywają go Wojtkiem. Od 6 lat jest emerytem. Gdy przestał pracować nauczył się języka włoskiego i został aktorem-amatorem w Teatrze Studio. Kupił organy elektryczne i choć jest samoukiem, dość dobrze na nich gra. Uwielbia też tańczyć i szuka partnerki, z którą mógłby dzielić tę pasję. To romantyk, który uwielbia pisać do kobiet listy. Dobrze gotuje, chociaż wcześniej tego nie robił. Jego zdaniem, każdy, bez względu na wiek, powinien mieć swoje pasje i mieć odwagę je spełniać.
„Sanatorium miłości 2”. Gdzie i kiedy oglądać?
„Sanatorium miłości” z drugim sezonem powrócił do TV na początku stycznia. Pierwsza edycja cieszyła się ogromną popularnością, więc produkcja zdecydowała się na kontynuację projektu z Martą Manowską jako prowadzącą. Od 5 stycznia najnowsze odcinki „Sanatorium…” widzowie mogą oglądać w każdą niedzielę o godz. 21: 15 na antenie TVP 1, a po zakończeniu emisji – także na platformie VOD.
Autor: Sabina Obajtek