Sandra Kubicka przytyła przez chorobę
26-letnia modelka, która została okrzyknięta przez amerykański „Maxim” posiadaczką jednego ze „100 najgorętszych nazwisk Ameryki” i gościła na rozkładówce tamtejszego „Playboya”, nie ukrywa przed fanami, że zmaga się z pewnymi problemami zdrowotnymi. Sandra Kubicka cierpi na zespół policystycznych jajników (PCOS). Choroba nie pozostaje bez wpływu na jej wygląd. W przeszłości Kubicka przytyła przez nią 17 kilogramów. Choć wydawało się, modelce udało się opanować problemy zdrowotne, to ostatnio sytuacja znów się pogorszyła. Jak wyjawiła niedawno 26-latka w rozmowie z JastrząbPost, wszystko przez zmianę leków:
Sandra Kubicka odsłania ciało w bieliźnie
Sandra Kubicka nie ukrywa, że przybrała na wadze. Choć dla modelki nie jest to komfortowa sytuacja, stara się podchodzić do wszystkiego z dystansem. Wie, że wkrótce wszystko wróci do normy. Ostatnio zażartowała ze swoich dodatkowych kilogramów, publikując na Instagramie nagranie, w którym wystąpiła w sportowym komplecie i z kaskiem na głowie.
Gdy przez PCOS i IO przytyłaś tyle, że nie mieścisz się już w swój kombinezon i jedyna opcja, jaka została, to zostać kolejnym członkiem Daft Punk. Pozdrawiam, misie! Pamiętajcie, że tutaj jest mnóstwo żartu. Aż tak się tym nie przejmuję
– zapewniała wtedy swoich fanów.
Kubicka nie zamierza zamartwiać się swoją wagą. Wręcz przeciwnie – postanowiła wykorzystać sytuację, by zbudować formę życia, czym pochwaliła się właśnie w mediach społecznościowych. 26-latka zaczęła intensywnie ćwiczyć pod okiem aż dwóch trenerów personalnych. Pokazała także kolejny filmik, na którym prezentuje swoją figurę. Jest w samej bieliźnie.
Żegnaj, chuda Sandro, witaj, silna Sandro. Staję się silniejsza każdego dnia. Fizycznie i psychicznie
– pisze Kubicka.
Autor: Maria Staroń