Sandra Milwiw-Baron przygotowuje się już do cesarki! O wszystkim poinformowała fanów

Sandra, ukochana Aleksandra Barona, ogłosiła, że rozpoczęła przygotowania do porodu! Modelka poinformowała o wszystkim fanów na Instagramie.

Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron

Miesiąc temu dowiedzieliśmy się, że Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron wzięli ślub. Para była ze sobą związana już od kilku lat, a cała ceremonia zaślubin odbyła się w tajemnicy. Modelka zdecydowała się przejąć nazwisko męża.

Pod koniec ubiegłego roku zakochani podzielili się ze światem wspaniałymi wieściami – oczekują narodzin pierwszego dziecka. Sandra długo obawiała się, że nie będzie jej dane zostać mamą, a to ze względu na jej problemy zdrowotne. Teraz już wiemy, że modelka wkrótce zostanie mamą chłopca.

Sandra Milwiw-Baron – poród

Influencerka na bieżąco daje fanom znać, jak czuje się w ciąży. Modelka musiała zmierzyć się z licznymi dolegliwościami, ale na szczęście termin porodu zbliża się już wielkimi krokami. Sandra zapowiedziała, że planuje cesarskie cięcie. Na Instagramie właśnie poinformowała, że przygotowania do porodu właśnie się rozpoczęły! Sandra wyjaśniła, że zależy jej na tym, by być gotową na wszystko – dlatego podjęła się współpracy z osobą, która odpowiednio ją do tego przygotuje.

Nadszedł ten dzień – zaczęła wpis.

I dziś mam przygotowania do cesarskiego cięcia. Przygotowania do naturalnego porodu wyglądają zupełnie inaczej i są bardzo ważne, ale nie zapominajmy o drugim rodzaju porodu – ogłosiła.

Sandra podzieliła się z fanami informacją, że w wiadomościach zdarza się jej otrzymywać pochwały dotyczące tego, jak dobrze jest przygotowana. Chodzi tutaj nie tylko o wyprawkę, ale przede wszystkim nastawienie psychiczne.

Dostałam przepiękną wiadomość od jednej z Was, że widać, że jestem bardzo przygotowana do porodu i nie chodzi o ciuszki dla małego, ale na poziomie świadomości. Fakt, staram się zebrać jak najwięcej informacji, przygotować moją głowę i ciało do tego, w taki sposób, aby nic mnie nie zaskoczyło. 

Autor: Klaudia Dzięgiel

Komentarze
Czytaj jeszcze: