Wydawało się, że wraz z początkiem udanych chwil z Sarą, Karol ją wybierze i rolnik będzie miał już swoją kandydatkę na żonę. Niestety skromny i cichy Karol zaliczył sporą wpadkę. Podczas imprezy w domu rolnika doszło do niegroźnego wypadku. Jednak sytuacja wymagała prewencyjnego udania się Sary do szpitala. Kobieta bowiem w trakcie zabawy upadła i uderzyła w głowę. I co wszystkich zadziwiło, Karol nie zainteresował się kandydatką na żonę, ku której zaczął się zwracać po pierwszych fascynacjach Justyną. Sytuacja ta sprawiła, że Sara czuła żal do rolnika, a ten w końcu nie wybrał żadnej z dziewczyn. Ba, nawet komentował całe zdarzenia na łamach gazety "Wspólnota Łukowska", mówiąc, że Sara odmówiła pomocy.
"Sara uderzyła się głową o podłogę. Chciałem udzielić jej pomocy i pojechać z nią do szpitala. Tylko że ona twardo powiedziała, że się nic nie stało i nie chce takiej sytuacji, bo jest wszystko w porządku" – stwierdził. I to nie przypadło do gustu Sarze, która wyznała, że o wyjeździe do szpitala zdecydował ratownik medyczny z planu.
Najwyraźniej Sara zdążyła się już pogodzić z myślą, że nie ma szans u Karola. Ba, wręcz w sieci pojawiają się głosy, że kobieta znalazła pocieszenie u innego uczestnika programu – Dawida, która starał się o względy Małgosi.