Sarsa na Instagramie
Marta Markiewicz, znana jako Sarsa, prawie dekadę temu wzięła udział m.in. w programie: „The Voice of Poland”, który okazał się „przepustką” do show-biznesu. Następnie wokalistka sukcesywnie rozwijała swoją karierę, a piosenki pt.: „Naucz mnie” czy „Zakryj” podbijały radiowe listy przebojów. Dziś o Sarsie w mediach jest nieco ciszej, ale wcale nie oznacza to, że gwiazda usunęła się w cień. Sarsa nadal aktywnie działa na rynku muzycznym, a także pozostaje w stałym kontakcie z fanami. Tych nie brakuje – aktualnie konto wokalistki na Instagramie śledzi ponad 120 tysięcy internautów! To właśnie z nimi Markiewicz dzieli się swoimi przemyśleniami na rozmaite tematy. Końcówka roku stała się dla niej punktem wyjścia do podsumowania minionych miesięcy. Sarsa wyznała, że w ostatnim czasie nie tylko pracowała nad nową płytą, ale też mierzyła się z problemami zdrowotnymi.
„Jak Beethoven słyszę mniej coraz… choć aż za dobrze diagnozę, że to otoskleroza”. „Epilog 5 minut”, czyli pięć minut szczerych wyznań podsumowujących rok 2023. I tak poszło w świat m.in. trudne przyznanie się, że od około 10 lat cierpię na tajemnicze i k******o podstępne schorzenie związane ze słuchem… - rozpoczęła swój wpis.
Sarsa i problemy ze słuchem
Sarsa podzieliła się z użytkownikami Instagrama informacją o problemach ze słuchem, a także o podjętym leczeniu:
(…) Od 16. roku życia gram koncerty, nagrałam 5 solowych albumów, współtworzyłam wiele muzycznych projektów. Całe życie podążałam za entuzjazmem jaki daje mi muzyka… Tak bardzo kocham to, co robię, że nie zauważyłam, że… głuchnę. Gdy nagrywałam Epilog, byłam przed zabiegiem. Dzisiaj mogę odetchnąć z ulgą - twórcy gry @cyberpunkgame mogą śmiało umieścić mnie w grze. Dzięki tytanowej zastawce w uchu mam wrażenie, że słyszę jak brzmią poszczególne kolory światła. Po zdjęciu opatrunków rozpłakałam się-nie wiedziałam, że tak można słyszeć…
Gwiazda otwarcie napisała również o tym, że targały nią różne emocje. Mocno jednak wierzy w to, że teraz będzie już tylko lepiej:
(…) Gdy w kwietniu dostałam ostateczną diagnozę to… heh… powiedzmy, że nie byłam 100% zuch dziewczyną. Ale podniosłam się. Zaczęłam obśmiewać tę chorobę i robić swoje. I tak z radością zagrałam koncerty letnie i praktycznie w dwa miesiące nagrałam album *jestem marta. Jednocześnie zrozumiałam, że wszystko jest po to, by nas czegoś nauczyć. Za ten rozwój jestem wdzięczna. Paradoksalnie, z postępem choroby coraz wyraźniej słyszałam swój wewnętrzny głos (…).
Internauci wspierają Sarsę
Post Sarsy nie tylko został dostrzeżony przez internautów, ale też szeroko skomentowany. Fani wprost zasypali wokalistkę słowami wsparcia i życzeniami zdrowia:
Jesteś Zuch dziewczyna. Bądź zdrowa, dużo zdrówka. I dzięki za prawdę i szczerość. A to w muzyce jest bardzo ważne.
Epilog jest świetny. Dużo zdrowia.
Jesteś niesamowita. Wspaniałe jest to, co piszesz, tworzysz. Trzymam kciuki.
Strasznie się cieszę. Zawsze mówię, że JESTEŚ MEGA WYJĄTKOWA. Dużo zdrówka!
Autor: Sabina Obajtek