Opis dramatycznej akcji…
Około godziny 16:35 – czasu lokalnego, czyli w Polsce około godziny 6:35 rano – służby ratunkowe otrzymały wezwanie do Buchan Point w dzielnicy Malabar we wschodniej części Sydney. Ratownicy donieśli, że gdy przybyli na miejsce, wówczas zastali człowieka w katastrofalnym stanie z krytycznymi ranami na ciele. W wyniku odniesionych obrażeń, ofiara zmarła, a służby nie mogły już pomóc poszkodowanemu.
Niestety, ten pacjent odniósł wyjątkowo ciężkie obrażenia i nie udało się już mu pomóc, gdy przyjechali medycy
– oświadczył rzecznik służb ratunkowych stanu Nowa Południowa Walia
Świadkowie zeznali, że w momencie ataku rekina, w wodzie znajdowało się kilkanaście osób. Drapieżna ryba dopadła tylko jednego człowieka.
Rekin może też uratować życie
Naukowcy udowodnili, że przeciwciała obecne u rekinów są w stanie unieszkodliwiać wirusa Covid-19, a także jego warianty. Nowym, potencjalnym sposobem zwalczania koronawirusów są obecne w organizmach rekina białka nieduże przeciwciała – VNARs. Jednakże jest pewna trudność…
Problem polega na tym, że wiele koronawirusów może przenieść się na ludzi. Zajmujemy się przygotowaniem arsenału leków opartych na VNARs rekinów, których można by użyć na wypadek przyszłych infekcji. To rodzaj ubezpieczenia na przyszłość
– informuje prof. Aaron LeBeau z Uniwersytetu w Wisconsin-Madison
Drapieżnik nie taki straszny?
Kluczem do sukcesu są białka o rozmiarach 1/10 wielkości ludzkiego przeciwciała, które mogą przyłączyć się do zarazków w specyficzny sposób. Według uczonych, potencjalne, przyszłe terapie najprawdopodobniej będą miały postać koktajlu różnych białek rekina, co da najlepszy efekt. Co ważne cząsteczki te są mniej kosztowne i łatwiej jest je uzyskać niż ludzkie przeciwciała. Naukowcy cieszą się, że rekinią immunoglobulinę można podać na wiele sposobów, jednakże wykorzystanie jej jest wciąż w fazie testowej, co za tym idzie eksperci poszukują jeszcze dodatkowych zastosowań tych antyciał, co może przełożyć się na znakomite rezultaty w leczeniu nowotworów oraz diagnostyce.
Źródło: PAP
Czytaj też:
Autor: Zuzanna Bartus