Selena Gomez jako jedna z najpopularniejszych młodych artystek na świecie może się poszczycić ogromnym gronem fanów. Wokalistka na tyle cieszy się sympatią internautów, że na Instagramie nie ma gwiazdy o większej liczbie obserwujących. Można się więc spodziewać, że jakiekolwiek obrażanie artystki nie wchodzi w rachubę. Ilość obrońców jest zwyczajnie miażdżąca.
Nic z tego nie zrobił sobie Stefano Gabbana. Słynny włoski projektant tworzący markę Dolce&Gabbana stwierdził, że nie będzie przebierał w słowach i bez refleksji napisał, że Selena jest... brzydka. Gabbana swój niepochlebny komentarz umieścił pod jednym z wpisów profilu "The Catwalk Italia". Konto zdecydowało bowiem stworzyć kolaż zdjęć piosenkarki w czerwonych kreacjach i zapytać fanów o to, która najbardziej im się podoba. Projektant zobaczywszy Gomez, postanowił wyrazić swoją opinię, pisząc: "Ona jest naprawdę brzydka!". Z pewnością nikt nie spodziewał się, że włoski wirtuoz modowy wyrazi opinię w tak prostacki sposób.
Fala gniewu, jaka po tych słowach spadła na Gabbanę, była ogromna. Fani byli oburzeni zachowaniem projektanta i domagali się przeprosin. Gabbana miał pecha nie tylko dlatego, że Selena Gomez jest bardzo popularna, ale też dlatego, że gwiazda od miesięcy mówi o samoakceptacji i nawołuje do kochania wszystkich bez względu na wygląd.
To nie pierwszy taki wybryk Stefana Gabbany. Projektant słynie z obraźliwych, kontrowersyjnych, często nawet homofobicznych komentarzy. Jego wspólnik, Domenico Dolce, pod tym względem wcale nie jest lepszy. Duet wirtuozów parę lat temu miał konflikt z Miley Cyrus i jej bratem Braisonem. Panowie odmówili też ubierania Melanii Trump. W 2015 roku zaszokowali również twierdzeniem, że z ciąż in vitro na świat przychodzi "chemiczne potomstwo". Teraz jeden z nich skierował swoje działa w kierunku Seleny. Słusznie?
Autor: Natalia Piotrowska