Lampki choinkowe
To zmora każdych Świąt. Lampki zawsze znajdą sposób, żeby magicznie poplątać się w kartonie. Kiedy co roku próbujemy je wyciągnąć, od razu trzeba poświęcić czas, żeby pozbyć się wszystkich węzłów. Na szczęście istnieje prosty sposób, żeby już nigdy nie doświadczyć tego problemu. Wystarczy, że owiniesz światełka wokół tektury (im większy kawałek tym lepiej). Kiedy będziesz przystrajać dom na następne Święta, powoli odwiń sznur lampek z kartonowej podkładki. Brak kłopotliwych supłów gwarantowany!
Łańcuch choinkowy
Łańcuch to kolejna ozdoba, która lubi "sama" się zaplątać. Tendencję do tego mają szczególnie te złożone z małych kuleczek połączonych kawałeczkiem sznurka. Na takie łańcuchy jest bardzo prosty sposób. Znajdź jego początek i wrzuć do pustej, plastikowej butelki (np. po wodzie mineralnej). Następnie umieść w niej resztę łańcucha, powoli przepychając go przez otwór w butelce. Koniec zostaw na zewnątrz – wystarczy pociągnąć za niego i w ten sposób wyciągnąć całą ozdobę z butelki. Oczywiście bez ryzyka powstania węzłów.
Bombki
Nie każdy zachował opakowania po bombkach. A te ozdoby – zwłaszcza szklane – trzeba odpowiednio zabezpieczyć, aby się nie potłukły. Jest na to kilka sposobów. W zależności od rozmiarów, można pojedynczo włożyć je do jednorazowych (plastikowych lub tekturowych) kubeczków. Najmniejsze zmieszczą się nawet w paletach, w których trzyma się jajka. Największe z bombek można zapakować do zalegających na niejednym strychu pudełek po butach, które wcześniej należy wypełnić trocinami – dzięki temu ozdoby się nie potłuką.
Autor: Hubert Drabik