Stuknęli się lusterkami. Łącznie muszą zapłacić 3000 zł mandatu

Nowy taryfikator, który wprowadzono od początku roku, już zbiera swoje żniwa. Choć miał uderzyć w piratów drogowych, to właśnie dał się we znaki kierowcom, którzy teoretycznie brali udział w drobnym incydencie na drodze. Dwaj kierujący za kolizję, która zakończyła się jedynie zniszczeniem dwóch lusterek, muszą zapłacić aż po 1500 zł mandatu każdy.

Uszkodzili sobie lusterka. Muszą zapłacić po 1500 zł mandatu

O działaniu nowego taryfikatora przekonała się dwójka kierowców, która poruszała się samochodami w miejscowości Ignaców w województwie wielkopolskim. 30-letni obywatel Ukrainy kierujący volkswagenem oraz 21-letnia mieszkanka Gminy Kobyla Góra, siedząca za kierownicą bmw, spotkali się ze sobą na drodze. Podczas manewru wymijania ich samochody stuknęły się lewymi lusterkami, co doprowadziło do ich uszkodzenia.

To były jedyne szkody, do których doszło w trakcie tej kolizji. Żaden z kierowców nie poczuwał się do winy, dlatego ze względu na brak porozumienia zdecydowali się na wezwanie policji. Przybyli na miejsce funkcjonariusze nie byli w stanie ocenić, który z kierujących jechał za blisko środka jezdni, dlatego oboje zostali uznani za współwinnych. Zgodnie z nowym taryfikatorem każdy z nich otrzymał mandat po 1500 zł. Na dodatek zarówno 21-latka, jak i 30-latek będą musieli pokryć naprawę swoich lusterek z własnej kieszeni.

Nowy taryfikator od 1 stycznia 2022 roku

Wielu z nas kara za tak błahe przewinienie drogowe może wydawać się grubo przesadzona. Niestety, właśnie takie kwoty mandatu za zdarzenia na drodze wprowadził nowy taryfikator, który obowiązuje od 1 stycznia 2022 roku. Jest on nie tylko batem na piratów drogowych, ale też wymaga zachowania szczególnej ostrożności na drogach od przeciętnych uczestników ruchu drogowego. Według różnych argumentacji nowe kwoty kar mają sprawić, że na polskich jezdniach zrobi się bezpieczniej. Najsurowszych mandatów mogą spodziewać się kierowcy, którzy mocniej wciskają gaz w swoich pojazdach. Teraz kierujący za przekroczenie dozwolonej prędkości muszą zapłacić:

Głębiej do kieszeni muszą też zajrzeć ci, którzy popełnią jeszcze gorsze przewinienie na drodze. 1500 zł mandatu czekać będzie na kierowców, którzy zostaną złapani na wyprzedzaniu na pasach. Tyle samo zapłaci też kierujący, którzy nie ustąpią pieszemu pierwszeństwa na przejściu. Z kolei za rozmowę przez telefon trzymany w rękach podczas prowadzenia auta trzeba teraz zapłacić 500 zł kary. Za co jeszcze możemy zostać surowiej ukarani na drodze?

Od 1 stycznia 2022 roku zmieniła się też maksymalna kwota mandatu, który policjant może nałożyć na sprawcę bezpośrednio na miejscu. Obecnie funkcjonariusze policji mogą wystawić mandat do 5 tysięcy złotych, a w przypadku zbiegu wykroczeń – do 6 tysięcy złotych. Piraci drogowi będą też surowiej karani przez sądy. Kwota maksymalnej kary zwiększyła się z 5 do aż 30 tysięcy złotych.

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: