Francuski reżyser, Jean-Luc Godard, nie żyje
Jean-Luc Godard, ur. 03.12.1930 roku, zmarł we wtorek, tj. w dn. 13.09.2022 r. – wskazuje za francuskim dziennikiem pn. „Liberation” Polska Agencja Prasowa. Smutne informacje przekazują także m.in. „The Guardian”, „Le monde”, „Deadline”, „The New York Times”, „BBC”, „The Independent”, „The Hollywood Reporter”, „Mirror” i in.
Jean-Luc Godard zmarł spokojnie w domu, otoczony bliskimi – przyznali: jego żona Anne-Marie Mieville i producenci – dodaje „Reuters”.
Podkreśla się, że współzałożyciel i współpracownik "Cahiers du Cinéma" (czasopisma krytyczno-filmowego), jeden z najbardziej znanych przedstawicieli Nowej Fali (fr. La Nouvelle Vague; modernistycznego ruchu w kinie francuskim z końca lat 50. i początku lat 60.), reżyser, scenarzysta i krytyk filmowy – nakręcił m.in.: „Powrót Charlotte”, „Historię wody”, „Do utraty tchu”, „Żyć własnym życiem”, „Pogardę”, „Alphaville”, „Pożegnanie z językiem” i wiele innych.
Artysta kierował się zasadą: „każdy może być reżyserem”. Stawiał na innowacyjne wówczas rozwiązania, zrywał z konwencjami francuskiego kina, przesuwał jego granice, eksperymentował z: pracą kamery ręcznej, cięciami skokowymi, dialogami bohaterów.
Reuters: „Godard był jednym z najbardziej cenionych reżyserów na świecie”
Jean-Luc Godard zdobył nagrody, wśród których wyróżnia się te: Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes (2014 r.; 2018 r.); MFF W WENECJI (dwie z 1962 r.; 1967 r.; 1982 r.; 1983 r.; 1991 r.); Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie (Berlinale); Internetowego Towarzystwa Krytyków Filmowych (OFCS); MFF w Locarno; MFF w San Sebastián; Stowarzyszenia Krytyków Filmowych z Los Angeles.
W plebiscycie magazynu filmowego "Slight and Sound" z 2002 roku krytycy umieścili Godarda na trzecim miejscu rankingu dziesięciu reżyserów wszech czasów - podaje rmf24.pl. W 2010 roku pisano o jego nieobecności na uroczystości wręczenia Honorowego Oscara.
Godard, ze swoimi potarganymi czarnymi włosami i okularami w ciężkich oprawkach, był prawdziwym rewolucjonistą, który uczynił filmowców artystami, stawiając ich na równi z mistrzami malarstwa i ikonami literatury – czytamy w materiałach zagranicznych mediów.
„Film powinien mieć początek, środek i koniec, ale niekoniecznie w tej kolejności”; „Czasami rzeczywistość jest zbyt złożona. Historie nadają jej formę” – mówił swego czasu artysta.
Quentin Tarantino („Pulp Fiction” i „Reservoir Dogs” ) jest często wymieniany jako jeden z przedstawicieli pokolenia pokonywania granic zapoczątkowanego przez Godarda. Wcześniej za uczniów Gotarda uznawano Martina Scorsese – podaje PAP. Prekursorami francuskiej Nowej Fali obok ww. reżysera byli także: François Truffaut czy Eric Rohmer.
[…] Chyba żaden inny reżyser nie zainspirował tylu ludzi, by po prostu chwycili za kamerę i zaczęli kręcić… - zaznacza Edgar Wright.
Do jednego z krytyków twórcy "Do utraty tchu" zaliczano nieżyjącego już szwedzkiego reżysera Ingmara Bergmana, pioniera europejskiego kina („Siódma pieczęć”, „Dzikie truskawki”).
Autor: Małgorzata Durmaj