Rzesze kibiców futbolu w piątek pożegnało wspaniałego kibica angielskiego klubu piłkarskiego Sunderlandu. Śmierć chłopca najbardziej wzruszyła jego idola – Jermaina Defoe. Piłkarz nie ukrywał łez na pogrzebie. Sportowiec i jego dan bardzo się ze sobą zaprzyjaźnili, dlatego śmierć chłopca dla napastnika Sunderlandu była bardzo smutną wiadomością.
Chłopiec od 18 miesiąca życia chorował na nowotwór złośliwego. Pomimo zbiórki pieniędzy na leczenie i wysoko specjalistycznej pomocy medycznej nie udało się uratować życia chłopca.