Sylwia Bomba pojawiła się pierwszy raz na ekranie w „Gogglebox. Przed telewizorem” 10 lat temu. Szybko stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w polskim show-biznesie. Działa aktywnie w mediach społecznościowych. Była także uczestniczką 12. edycji „Tańca z gwiazdami”. Prywatnie jest związana z Grzegorzem Collinsem, znanym m.in. z programów: „Odjazdowe bryki braci Collins” czy „Ameryka Express”. Wraz z nim wychowuje swoją córkę.
Sylwia Bomba odpowiedziała na komentarz internautki
Ostatnio Sylwia Bomba wraz z Ewą Mrozowską pokazała na nagraniu, jak działają filtry, które zmieniają wygląd. W opisie pod video gwiazda napisała, że wiele kobiet używając ich robi krzywdę nie tylko sobie, ale i innym. „Czy to naprawdę jest sposób na bycie lepszym?” – zastanawiała się.
Pod postem szybko pojawiła się masa komentarzy. Niektórzy internauci zgadzali się z opinią celebrytki, jednak nie wszyscy. Jedna internautka napisała, że „trochę zawiało hipokryzją”. Zapytała także, czy według niej „zabiegi estetyczne, takie jak botoks, powiększanie ust czy permanentny makijaż, nie są zakłamaną rzeczywistością”. Sylwia Bomba postanowiła odpowiedzieć na zarzuty. Jednocześnie przyznała, co poprawiła w swoim wyglądzie. Teraz już wszystko jasne!
Ja nie używam botoksu, ust nie robiłam już przeszło 2 lata. Makijaż to jednak trochę inna forma upiększania niż filtr, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i jest tylko kreacją wirtualną. Jak można nie widzieć różnicy w tych 2 rzeczach?
Autor: Natalia Zoń