Sylwia Grzeszczak i Liber przez wiele lat uchodzili za wręcz idealny duet. We wrześniu ubiegłego roku para przekazała jednak elektryzującą wiadomość o rozstaniu. W wydanym wówczas oświadczeniu oboje podkreślili, że wciąż łączy ich przyjaźń i wzajemny szacunek.
Sylwia Grzeszczak rozliczyła Libera w ostatnim utworze?
Choć nic nie wskazywało na kłótnię pomiędzy byłymi partnerami, to po premierze nowej piosenki Sylwii Grzeszczak pt. "Motyle" zaczęto spekulować o rzekomym konflikcie Sylwii Grzeszczak z Liberem. Uwagę internautów zwrócił przede wszystkim tekst utworu, którego motywem przewodnim jest zakończona relacja.
Czy to stracony czas? Tego nie powiem o Tobie nigdy. Spotkam cię w tylu snach, choć poranki przywitam z kimś innym. Będę śnić o Tobie, o naszych dniach nie raz, nie raz. Czy tak się musiało stać? W brzuchu motyle, a w sercu igły
– śpiewa w refrenie wokalistka.
Plotki mogłyby być prawdziwe, gdyby nie to...
Nie jest tajemnicą, że autorem słów do nowej piosenki Grzeszczak jest... Liber. Informacja o tym znalazła się m.in. w opisie do teledysku, który zamieszczono w serwisie YouTube. Zresztą sam raper – najprawdopodobniej w obliczu pojawiających się w mediach plotek – zdecydował się przypomnieć o tym na swoim Instagramie.
W takim teamie dawno nie działaliśmy... Muzyka: Sylwia Grzeszczak, Produkcja: Tabb, Słowa: ja :)
– napisał.
Wszystko wskazuje więc na to, że Sylwię Grzeszczak z Liberem dalej łączy nie tylko przyjaźń, ale i – przede wszystkim – muzyka.
Autor: Hubert Wiączkowski