Przemiana podczas pandemii
Na początku swojej kariery Sylwia Grzeszczak zachwycała fanów nie tylko świetnym głosem, ale także przepięknymi, długimi włosami, prostymi włosami. Z czasem jednak gwiazda stała się królową zmian i pożegnała zarówno ciemny kolor, jak i charakterystyczną grzywkę.
W ubiegłym roku uwielbiała eksperymentować z kręceniem włosów, a także pokazała się w wersji blond. Na początku pandemii zdecydowała się na ostre cięcie i nieco inny, srebrzysty odcień blondu. Teraz powróciła do koloru przybliżonego do tego z początków jej muzycznej drogi.
Udany powrót
Trzeba przyznać, że po przefarbowaniu włosów na blond nie wszyscy fani byli zachwyceni. Teraz gdy większość z nich zdążyła już przywyknąć, piosenkarka wróciła do ciemniejszego odcienia. Co prawda nadal nie jest to kolor z początków kariery, ale w komentarzach wszyscy są zgodni, jest zdecydowanie lepiej!
Sylwia Grzeszczak pokazała się w ombre w odcieniach od ciemnego do jasnego brązu. To wystarczyło, żeby fani odetchnęli z ulgą i przyznali, że blond włosy gwiazdy były błędem.
Nareszcie koniec blondu!
W ciemnych zdecydowanie lepiej
Wreszcie normalne włoski, ten blond to była pomyłka
Piękna kobieta ale wolę Panią w ciemnym wydaniu
- czytamy komentarze fanów
A jak Wam podoba się ten powrót do ciemnych włosów Sylwii? Którą odsłonę piosenkarki lubicie najbardziej?
Autor: Konrad Lubaszewski