Koniec ery paradokumentów w polskiej telewizji?
Moda na paradokumenty w polskiej telewizji rozpoczęła się wraz z premierą pierwszego sezonu "W11 - Wydział Śledczy". Od tego czasu powstało wiele formatów związanych z pracą w służbach ratunkowych, sądzie, szkole, czy nawet w lombardzie. Nieprzerwaną popularnością cieszą się jednak seriale przedstawiające problemy, z którymi może spotkać się każdy z nas. Mowa tu o "Ukrytej prawdzie", "Trudnych sprawach" czy "Dlaczego ja?".
Od czasu do czasu nadawcy eksperymentują z nowymi paradokumentami. Przoduje w tym TVN, który dotychczas wyemitował m.in. "Ten moment", "Zagadki losu" czy nawet nagrywane na siłowni "Sekrety życia". Niestety, większość z nich nie cieszyła się dużą oglądalnością, dlatego stacja rezygnowała z nagrywania ich dalszych odcinków po zaledwie jednym sezonie. Wygląda na to, że podobny los spotka teraz kolejny tego typu format.
"Zapisane w gwiazdach" wypisane z kolejnej ramówki TVN
"Zapisane w gwiazdach" to serial przedstawiające historie zwykłych osób, którym w rozwiązaniu problemów pomagają wróżki. Produkcja nie skradła jednak serc widzów, o czym świadczą niskie wyniki oglądalności. Według danych portalu "Wirtualne Media" paradokument we wrześniu przyciągał przed ekrany średnio 316 tysięcy osób. Nie trzeba było czekać długo na reakcję TVN-u, bo stacja na początku października zdecydowała się zmniejszyć liczbę premierowych odcinków serialu z dwóch do jednego tygodniowo.
Teraz do mediów trafiła informacja, że nadawca nie zamierza wyprodukować kolejnych odcinków tego paradokumentu. Format zniknie więc z ramówki po zaledwie jednym sezonie.
Produkcja do ramówki na pewno nie trafi wiosną, najprawdopodobniej także nie stanie się to w kolejnych ramówkach
– przekazały "Wirtualne Media".
Autor: Hubert Wiączkowski