Zmiana warty
Najprawdopodobniej od początku przyszłego roku na polskich lotniskach czekają nas spore zmiany! Znika z nich bowiem znana linia Ryanair, a taką wiadomość podał „Rynek Lotniczy”. Dlaczego tak się dzieje? Na razie właściciele firmy nie chcą komentować sprawy w żaden sposób. Wiadomo jednak, że najprawdopodobniej największe zmiany dotkną nie pasażerów, a pracowników lotnisk, bo ci będą musieli zdecydować, czy chcą zostać po tak dużej modyfikacji.
Jednak nie koniec?
Połączenia „Rynara” nie znikną jednak na dobre z Polski. Mają być „przechwycone” przez spółkę „Warsaw Avitation”, która będzie odpowiadać za „Ryanair Sun” – „młodszego brata” irlandzkiej firmy, ale założoną już w Polsce. Ma ona oferować odbiorcom loty czarterowe.
Ciąg dalszy
Co taka zmiana oznacza dla pasażerów? Na razie trudno odpowiedzieć na to pytanie, gdyż o planowanych zmianach wiele się nie mówi, a bilety na połączenia Ryanaira z i do Polski nadal można kupować na stronie przewoźnika. Brak również informacji o ewentualnych zmianach w liczbie połączeń lub polityki bagażowej. Ryanair na razie wydał jeden ogólny komunikat:
„Planujemy dalszy rozwój floty i miejsc pracy w Ryanair Sun, która odniosła sukces i przynosi zyski już w pierwszym roku działalności”
– informuje Olga Pawlonka, dyrektor sprzedaży i marketingu Ryanair na Europę Środkowo-Wschodnią. Linia ma oferować m.in. konkurencyjne wynagrodzenie oraz kontrakt zawarty na bazie polskiego prawa za pośrednictwem Warsaw Aviation, podatki odprowadzane w Polsce i pełne ubezpieczenie.
Autor: Sabina Obajtek