"Taconafide 2.0". Fani komentują nową EP-kę Maty i Okiego

Oki i Mata zaskoczyli fanów wspólną, trzyutworową EP-ką „3347”. W sieci natychmiast pojawiły się spekulacje: czy to zapowiedź nowego duetu na miarę Taconafide? Co ich współpraca oznacza dla polskiej sceny rapowej w 2025 roku? Sprawdzamy, jak zmienił się krajobraz rapu od czasów „Somy 0,5 mg” i czy Oki z Matą mają szansę powtórzyć sukces Taco Hemingwaya i Quebonafide.

Wojciech Olkusnik/East News/Piętka Mieszko/AKPA

Wydanie wspólnej EP-ki przez Okiego i Matę wywołało prawdziwą burzę wśród fanów rapu. „3347” to zaledwie trzy utwory, ale już wystarczyły, by rozgrzać wyobraźnię słuchaczy i rozkręcić dyskusję o potencjalnym „Taconafide 2.0”. Porównania do legendarnego duetu Taco Hemingwaya i Quebonafide nie są przypadkowe – zarówno Oki, jak i Mata to dziś jedni z najważniejszych przedstawicieli młodego pokolenia polskiego rapu, a ich współpraca może zwiastować coś naprawdę dużego.

Taconafide – punkt zwrotny w historii polskiego rapu

Aby zrozumieć, skąd biorą się te porównania, warto przypomnieć sobie, jak wyglądała scena rapowa w czasach debiutu Taconafide. Gdy w 2018 roku ukazała się „Soma 0,5 mg”, polski rap dopiero zaczynał przebijać się do mainstreamu. W 2017 roku w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się albumów znalazły się tylko dwa rapowe krążki: „Egzotyka” Quebonafide i „Złota Owca” Palucha. Taco Hemingway był już wtedy rozpoznawalny, ale to właśnie projekt z Quebo otworzył rapowi drzwi do szerokiej publiczności.

Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. W 2025 roku aż połowa najchętniej kupowanych albumów w Polsce to rap. Do tego dochodzi rosnąca sprzedaż cyfrowa i nowe pokolenie artystów, którzy nie tylko podbijają listy przebojów, ale też wyznaczają trendy w popkulturze. Oki i Mata są tego najlepszym przykładem – obaj mają na koncie platynowe płyty, wyprzedane trasy koncertowe i rzesze oddanych fanów.

Czy Oki i Mata mogą powtórzyć sukces Taco i Quebo?

Porównania do Taconafide są z jednej strony naturalne, z drugiej – nieco na wyrost. Oki i Mata tworzą w zupełnie innych realiach niż ich starsi koledzy sprzed siedmiu lat. Dziś rap to już nie nisza, a jeden z głównych nurtów muzycznych w Polsce. Co więcej, zarówno Oki, jak i Mata mają własny, wyrazisty styl i nie boją się eksperymentować z brzmieniem. Ich wspólna EP-ka to raczej sygnał, że polski rap wciąż się rozwija i szuka nowych formuł, niż próba powtórzenia sukcesu sprzed lat.

Nie zmienia to jednak faktu, że duet Oki x Mata może być początkiem czegoś większego. Jeśli zdecydują się na pełnoprawny album, mogą wyznaczyć nowy kierunek dla całej sceny. Wspólne projekty dwóch topowych raperów zawsze budzą emocje i przyciągają uwagę nie tylko fanów, ale i całej branży muzycznej.

 

Autor: Katarzyna Pajączek

Komentarze
Czytaj jeszcze: