Tadeusz Borowski nie żyje. Aktor teatralny, filmowy i dubbingowy miał 80 lat

W wieku 80 lat zmarł Tadeusz Borowski. Był aktorem teatralnym, filmowym i dubbingowym. Smutne informacje o śmierci przekazał Teatr Ateneum, z którym artysta był związany od wielu lat. "Tego zastępstwa nie da się zrobić" - czytamy w oświadczeniu.

Nie żyje Tadeusz Borowski. Aktor miał 80 lat

W wieku 80 lat zmarł Tadeusz Borowski, aktor teatralny, filmowy i dubbingowy. Widzowie znali go głównie z polskich seriali. Jego głos pojawił się także w wielu bajkach dla dzieci. Artysta przez wiele lat związany był z teatrem Ateneum, który teraz przekazał smutne informacje o jego śmierci. Przyczyna zgonu nie została podana do publicznej wiadomości.

Nie żyje Tadeusz Borowski (1941-2022), aktor Teatru Ateneum nieprzerwanie od 1972 roku. Trudno w to uwierzyć… W aktorstwie był prawdziwym zawodowcem. Stworzył, tylko na scenie Ateneum, blisko 60 ról. Wielką Jego pasją był sport, szczególnie tenis, w którym osiągnął mistrzostwo. – To ludzie robią teatr – mówił. Będzie nam Ciebie Tadziu bardzo brakowało. Tego zastępstwa nie da się zrobić

– napisano w oświadczeniu.

Tadeusz Borowski – kim był?

Tadeusz Borowski urodził się 9 lipca 1941 roku w Warszawie. W 1963 roku ukończył warszawską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną. Zadebiutował w 1963 roku jako Zdziebełko w spektaklu "Skąpiec" Moliera w reżyserii Kazimierza Brauna. Występował na deskach Teatru Wybrzeże w Gdańsku, Teatru Narodowego w Warszawie, Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie i Teatru Ateneum w Warszawie, z którym związany był nieprzerwanie od 1972 roku.

Artysta wystąpił w wielu produkcjach filmowych i telewizyjnych. Widzowie najbardziej mogą go kojarzyć z serialu "Barwy Szczęścia", gdzie wcielił się w Karola, ojca Marty. Zagrał także kilka epizodycznych ról w "M jak miłość". Tadeusz Borowski był również głosem wielu postaci w bajkach i kreskówkach. Można go było usłyszeć m.in. w polskim dubbingu "Króla Lwa", "Małej Syrenki", "Aladyna", "101 Dalmatyńczyków", "Naruto" oraz "Było sobie życie".

Źródło: RMF MAXXX/PAP

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze