Tatuaże Angeliny Jolie — znaczenie
Angelina Jolie od dawna bardzo lubi tatuaże. Swoje ciało chętnie pokrywa wykonanymi tuszem wzorami. Każdy z nich ma dla gwiazdy duże znaczenie i niesie ze sobą głęboką symbolikę. Na ramieniu „zapisano” jej współrzędne geograficzne miejsc, w których na świat przyszły jej pociechy. Plecy pokryła fragmentem z khmerskiej „sentencji ochronnej”. Na innych fragmenty skóry aktorki wyrysowano zwierzęce i geometryczne wzory. Część z nich powstała po ślubie z Bradem Pittem. Miały być graficznym symbolem trwałości ich związku.
Niestety małżeństwo po latach batalii sądowej dobiegło końca. Mimo to 48-latka nie zdecydowała się na usunięcie tatuaży zrobionych z okazji ślubu. Zaprojektowała i zleciła wykonanie za to innego rysunku, który odczytywano jako „memento” dla jej byłego partnera.
W 2021 roku na przedramieniu Angeliny Jolie pojawił się tatuaż-sentencja. Jest to cytat przypisywany Galileuszowi. Włoski uczony, który stanął przed sądem inkwizycyjnym, miał powiedzieć przesłuchującym go: "Eppur si muove", co oznacza "A jednak się porusza". To krótkie stwierdzenie miało oznaczać, że astronom nie zgadza się z wyrokiem inkwizycji, a prawda w końcu wyjdzie na jaw. Rozwód hollywoodzkich gwiazd nazywany był przed amerykańskie media „wojną dwóch róż”. Sprawa ciągnęła się przez siedem lat. Ostatecznie zakończyła się na początku sierpnia 2023 roku.
Nowy tatuaż Angeliny Jolie został ocenzurowany przez twórcę
Czyżby z okazji sfinalizowania batalii z byłym mężem Angelina Jolie postanowiła wykonać sobie nowy tatuaż? Tak sądzi część fanów aktorki. Na Instagramie rozpoczęła się gwałtowna dyskusja. Wszystko przez post, który na swoim profilu opublikował ceniony tatuator. Pracujący w Nowym Jorku artysta o pseudonimie Mr.K zamieścił we wtorek w sieci zdjęcie palców Angeliny Jolie. Napisał, że miał zaszczyt wykonać nowe tatuaże na dłoniach uwielbianej artystki.
Nadal nie mogę uwierzyć, że rzeczywiście złapałem ją za rękę i wytatuowałem
– napisał pod fotografią.
Niestety nie pokazał fanom efektu swojej pracy. Opublikowany przez niego kadr został ocenzurowany. Te zabieg miał sprowokować internautów do dyskusji.
Zgadnijcie, co ona ma na dłoni?
– zapytał użytkowników Instagrama.
Pod postem zaroiło się od spekulacji. Wiele osób uważało, że wzór powiązany jest z byłym mężem Angeliny Jolie. W końcu głos zabrał sam tatuator.
To nie ma związku z Bradem
– podkreślił. Obiecał też, że niedługo pokaże wszystkim swoją pracę na palcach gwiazdy w pełnej okazałości.
Autor: Katarzyna Krzyżak-Litwińska