Tak na siostrzyczkę zareagował syn Ibisza. Te słowa chwytają za serce

Krzysztof Ibisz i Joanna Ibisz powitali na świecie córeczkę. Jak na siostrę zareagował 2-letni brat? Prezenter zdradził, jak chłopiec powitał noworodka.

fot. AKPA/Jacek Kurnikowski

Krzysztof Ibisz ma córkę

Krzysztof Ibisz i Joanna Ibisz powitali już na świecie córeczkę. Prezenter ogłosił to za pośrednictwem mediów społecznościowych, załączając zdjęcie z noworodkiem. Dzisiaj prowadził „Halo, tu Polsat”, a Paulina Sykut-Jeżyna na początku programu poinformowała widzów, że Helenka już się urodziła. Ibisz sprecyzował wtedy, że nie są jeszcze pewni co do imienia, jakie otrzyma dziewczynka.

Tak, Helenka, ale jeszcze rozważamy pewne opcje. Mówimy do niej Helenka, ale jeszcze zobaczymy – powiedział.

Prezenter zdecydował się też opowiedzieć więcej na temat powiększenia rodziny. Zdradził, że dziewczynka urodziła się po terminie.

- Helenka nawet poczekała dłużej, 8 dni niż myśleliśmy, tak że widocznie dobrze jej było w brzuszku u mamy. (...) Dobrze jej było w brzuszku u mamy, więc z opóźnieniem, ale jest z nami na świecie, zdrowa, wspaniała i naprawdę to jest takie cudo. Jesteśmy absolutnie zakochani w Borysku i Helence – mówił.

Ibisz nie krył też, że bardzo chciał mieć córkę. - Wyczekiwana córeczka, to może zabrzmi dziwnie, ale 60 lat na to czekałem i jest, także jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi – podkreślił.

Joanna Ibisz urodziła. Tak na siostrę zareagował Borys

Krzysztof Ibisz opowiedział też, jak na siostrę zareagował jego 2-letni synek. Wyjaśnił, że razem z żoną tłumaczyli chłopcu, że w domu pojawi się mała dziewczynka, a ten zapowiedział, że czule ją przywita. Tak właśnie się stało.

My mówiliśmy, że będzie siostra, że jest w brzuszku, że wyskoczy, powie „a kuku”, on się bardzo cieszył i powiedział, że będzie ją całował, przytulał i rzeczywiście pięknie ją powitał. Przytulał, całował, ściskał, mówił, że kocha i chce nosić na rękach, więc to jest tak, że ja noszę Helenkę, on tak trzyma tymi rączkami (...) I to było takie powitanie, ale teraz z czasem, bo jesteśmy drugi dzień razem wszyscy, no pojawiają się też różne emocje, no i staramy się chwilę pobyć w tych emocjach razem z nim i tłumaczyć, że już na zawsze będzie miał siostrę i mamy dwójkę dzieci – mówił Ibisz.

Autor: Anna Helit

Komentarze
Czytaj jeszcze: