Takie ceny biletów na koncert Taylor Swift to już przesada? Sprawą zajmie się prokuratura

Włoska organizacja obrony praw konsumentów, Codacons, bije na alarm w związku z sytuacją, która może zepsuć fanom Taylor Swift muzyczną ucztę w nadchodzący weekend. Na stadionie San Siro w Mediolanie mają zostać rozegrane dwa koncerty amerykańskiej gwiazdy pop, jednak to, co miało być świętem muzyki, szybko zamieniło się w pole do spekulacji cenowych.

Taylor Swift, fot. Rex Features/East News

W nadchodzący weekend na stadionie San Siro w Mediolanie piosenkarka Taylor Swift zagra dwa koncerty. Jednak to, co miało być muzyczną ucztą dla fanów, szybko zamieniło się w pole do spekulacji cenowych. Codacons, włoska organizacja konsumencka, w swoim oświadczeniu ujawniła, że na stronach wtórnej sprzedaży oraz na platformach, gdzie oferty składają osoby prywatne, żądane są astronomiczne kwoty za bilety na te wydarzenia.

Po raz kolejny mamy do czynienia z nikczemną spekulacją ze strony tych, którzy wykorzystują popyt na bilety na koncert artystki

– stwierdził prezes Codacons, Carlo Rienzi.

Organizacja znalazła oferty, gdzie ceny za pojedynczy bilet osiągają nawet 13 334 euro, a także te wyceniane na 4600 euro.

Sprawa zostanie zgłosozna do prokuratury

W odpowiedzi na tę sytuację, Codacons zapowiedziało podjęcie kroków prawnych, w tym złożenie zawiadomienia w Urzędzie Antymonopolowym oraz w prokuraturze. Celem jest zamknięcie stron internetowych oferujących bilety po zawyżonych cenach oraz wszczęcie śledztwa w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa.

Ta sytuacja rzuca cień na radość wielu fanów, którzy liczyli na możliwość uczestnictwa w koncertach gwiazdy. Spekulacja cenowa na wtórnym rynku biletów nie jest nowym zjawiskiem, jednak skala, jaką osiągnęła w przypadku koncertów Taylor Swift w Mediolanie, zaczęła budzić szczególne kontrowersje.

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: