Taylor Swift w roli mężczyzny! Najnowszy teledysk w reżyserii piosenkarki zaskakuje

Taylor Swift znów zaskoczyła! Każdy powrót artystki wiąże się ze sporą niespodzianką dla jej fanów. Tym razem postanowiła zamienić się w mężczyznę w najnowszym teledysku do piosenki "The Man". Tego nikt się nie spodziewał! Charakteryzacja okazała się na tyle doskonała, że nikt do ostatnich sekund klipu nie powiedziałby, że to właśnie Taylor Swift jest głównym bohaterem. Fani dopatrzyli się wielu odniesień do prawdziwych wydarzeń. Zobacz, o które chodzi!

Niezależna Taylor Swift

Nie tak dawno wyciekła na jaw nieprzyjemna relacja między Taylor Swift a menedżerem Scottem „Scooterem” Braunem. Słynny właściciel wytwórni muzycznych nadzoruje projekty między innymi Justina Biebera, czy Ariany Grande. Niegdyś współpracował również z Taylor, jednak ich relacja nie należała do najlepszych. „Scooter” kupił BMR, która była dawną wytwórnią Taylor. W związku z tym menedżer posiadał prawa do wszystkich albumów Swift, co było zawarte w umowie, podpisanej przez Swift w wieku 15 lat. Wytwórnia nie pozwoliła piosenkarce wykupić praw do własnej muzyki, którą stworzyła. Taylor postanowiła opowiedzieć całą sytuację w mediach i zacząć swoje „muzyczne życie” od nowa. Z tego powodu Swift zamierza nagrać od nowa każdą wydaną płytę, by zdobyć się na niezależność w branży.

„The Man”. Taylor Swift jako mężczyzna!

Niedawno światło dziennie ujrzał teledysk no piosenki Taylor Swift pt. „The Man”. Wokalistka przyznaje, że jest to całkowicie jej piosenka. Napisała do niej tekst i wyreżyserowała teledysk, a tym wszystkim pochwaliła się w napisach końcowych. Najbardziej zaskakującym elementem klipu jest główny bohater. W tej roli pojawił się nieznany mężczyzna, który prowadzi bardzo kontrowersyjne życie. W teledysku występuje sporo nawiązań do prawdziwych wydarzeń. Główny bohater ma swoją firmę, gdzie każdy mu przyklaskuje, zatem niektórzy dociekliwi internauci zauważyli podobieństwo do „Scootera”, który panował nad utworami artystki. Później widzimy odniesienie do „Wilka z Wall Street”, w którym Leonardo DiCaprio odegrał rolę ekstrawaganckiego bogacza z własnym jachtem i modelkami. Natomiast w scenie na korcie tenisowym fani artystki dopatrzyli się nawiązania do Sereny Williams i jej bardzo emocjonalnej niegdyś reakcji podczas meczu. Jawnym odniesieniem do Scotta Brauna miała być końcowa scena w łazience i tabliczka z przekreślonym skuterem.

Pod koniec klipu okazuje się, że w rolę egoistycznego i egocentrycznego mężczyzny wcieliła się sama Taylor Swift. Pokazano nawet cały proces przemiany z ogromnym zaangażowaniem charakteryzatorów i ujawniono, że męski głos Taylor podkładał Dwayne Johnson.

Podoba Wam się Taylor Swift w nowej odsłonie?

Screen z teledysku Taylor Swift "The Man"/ Youtube

Zobacz także:

Autor: Urszula Głowiś

Komentarze
Czytaj jeszcze: