Tego się nie spodziewaliście. Magda Gessler będzie walczyć o... głowę łosia

Jakiś czas temu Magda Gessler współpracowała z restauracją „Schronisko Smaków”. Właściciele otrzymali wtedy od gwiazdy głowę łosia. Teraz restauratorka chce odzyskać podarek i planuje zrobić to przy pomocy sądu.

East News

Magda Gessler przez sześć lat współpracowała ze znajdującą się w Bukowinie Tatrzańskiej restauracją „Schronisko Smaków”. Sygnowała wtedy lokal swoim nazwiskiem, a zdjęcia celebrytki w tym miejscu cały czas dostępne są w mediach społecznościowych. Wszystko zmieniło się w 2021 roku. Właściciele chcieli przeciwstawić się pandemicznym obostrzeniom, które dotyczyły działalności tego typu przedsiębiorstw. Magda Gessler nie popierała takiej decyzji i nie chciała być z nią w jakikolwiek sposób powiązana, przez co drogi restauratorki i „Schroniska Smaków” się rozeszły. Później lokal zmienił nazwę na „Schronisko Bukowina” i usunął z szyldu celebrytkę.

Jak teraz poinformował Plotek, jakiś czas temu dyrekcja placówki odebrała od Gessler pozew. Dotyczył on… głowy łosia, którą kiedyś podarowała im kobieta.

Magda Gessler pozywa restaurację w Bukowinie Tatrzańskiej

Wspomniany serwis dowiedział się od dyrektora omawianego miejsca, Kamila Sakałusa, że żądania restauratorki związane z głową łosia zostały przedstawione w pozwie z krakowskiego Sądu Rejonowego. Wcześniej wysłane zostało też pismo z prośbą o oddanie przedmiotu.

Pozwany na dzień wnoszenia pozwu nie spełnił dobrowolnie dochodzonego wezwaniem roszczenia – napisano w treści pozwu.

Dyrektor w rozmowie z Plotkiem zaznaczył, że mimo wszystko nie zamierza oddawać prezentu, który restauracja otrzymała od Magdy Gessler. „Schronisko” odesłało odpowiedź i właściciele czekają na termin w Sądzie Rejonowym w Krakowie. Pierwsza rozprawa ma się odbyć w połowie roku. Od decyzji sędziego będzie zależeć los dekoracji.

Będziemy oczywiście bronić stanowiska, że dostaliśmy łosia na rozpoczęcie dobrej współpracy, która trwała przez sześć lat, skończyła się z powodu pandemii i uważamy, że łoś jest naszą własnością – podkreślił mężczyzna.

W pozwie natomiast podkreślono, że przedmiot nie został podarowany, a jedynie użyczony. Menadżerka Gessler odmówiła komentarza dla portalu.

Autor: Klaudia Dzięgiel

Komentarze
Czytaj jeszcze: