"The Voice Kids 5". Wszyscy trenerzy odwrócili się, gdy ją usłyszeli!

Lena Ornowska ma zaledwie 9 lat, a już uwalnia swoje ogromne pokłady energii! Dziewczynka pojawiła się na scenie "The Voice Kids" i od razu oczarowała trenerów. Gdy zaśpiewała, obróciły się wszystkie fotele. W ten sposób udowodniła, że mimo choroby warto walczyć o marzenia.

"The Voice Kids 5". Lena Ornowska najsłodszą uczestniczką!

Lena Ornowska ma zaledwie 9 lat, a już chce wykorzystać swoje pokłady energii na budowanie kariery muzycznej. Przesympatyczna dziewczynka zaprzyjaźniła się z muzyką w wieku przedszkolnym. To właśnie wtedy osiągnęła swój pierwszy sukces, gdy wygrała konkurs wokalny. Dziś Lena nie tylko pobiera lekcje śpiewu, ale uczy się także gry na fortepianie oraz na djembe. W spełnianiu wielkich marzeń absolutnie nie przeszkadza jej choroba, z którą 9-latka boryka się od kilku lat:

Zaczęło się, jak miałam trzy-cztery lata. Ani jeden lekarz nie wiedział, z jakiego jest to powodu 

– powiedziała przed kamerami.

Niestety, okazało się, że Lena cierpi na łysienie całkowite plackowate. Przez chorobę dziewczynka straciła włosy. Z tego powodu musi nosić perukę, która mimo wszystko dodaje jej uroku.

Staramy się, żeby to nie był dla nas problem, bo da się żyć, da się żyć 

– opowiada mama Leny.

Bardzo kocham moich rodziców, że mnie wspierają w śpiewie, pomagają mi. Są fajni 

– dodaje 9-latka.

"The Voice Kids". Lena sprawiła, że odwróciły się wszystkie fotele!

Mimo choroby Lena się nie poddaje i walczy o podbój muzycznego świata. Dziewczynka pojawiła się na przesłuchaniach w ciemno do piątej edycji programu "The Voice". Jej interpretacja piosenki "Bursztynek" z repertuaru Fasolek tak zachwyciła trenerów, że odwróciły się wszystkie fotele.

Wyglądasz jak aniołek malutki. Jesteś taka urocza. Moje serduszko jest napełnione miodem

– mówiła Cleo po wspaniałym występie.

Do kogo trafi najsłodsza uczestniczka piątej edycji "The Voice Kids"? Odpowiedź na to pytanie poznamy już w najbliższą sobotę o godzinie 20:00 w TVP2.

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: