„Taniec z gwiazdami”. Tango Wolnego z żoną zachwyciło widzów
Podczas ostatniego odcinka „Tańca z gwiazdami” uczestnicy wyszli na parkiet z bliskimi. Jednym z najbardziej komentowanych występów jest tango argentyńskie Tomasza Wolnego. Prezenter zatańczył je z żoną Agatą. Zarówno jurorzy, jak i widzowie nie szczędzili im komplementów, chwaląc nie tylko choreografię, ale również to, że pokazali uczucie, jakie ich łączy.
„Taniec z gwiazdami”. Wolny ujawnił kulisy
Podczas występu Tomasza Wolnego, żony Agaty i Darii Sytej na parkiecie znalazł się fortepian, który pełnił nie tylko funkcję estetyczną, ale również został znacząco wykorzystany w choreografii. Okazuje się jednak, że pojawienie się instrumentu na scenie stanęło pod znakiem zapytania. Były bowiem trudności ze znalezieniem odpowiedniego fortepianu, który spełniałby wymagania. Tomkowi Wolnemu bardzo na tym zależało i to właśnie on zajął się poszukiwaniami. W rozmowie z Mateuszem Opyrchałem mówił:
Z tym fortepianem była historia, bo produkcja się starała, ale powiedziała, że nie ma fortepianu takiego, na którym można zatańczyć, jak znajdę, to będzie. A ja mówię: „serio”? W 24 godziny znalazłem biały, ale produkcja mówi, że nie, jest za ciężki, bo jest tam cały mechanizm, nie damy rady, jest za mało miejsca, nie ma czasu. Mówię: „dobra, to szukam dalej”. I za chwilę bum: czarny, bez mechanizmu, idealny, mniejszy i co więcej – okazało się, że jadą w kierunku [studia - przyp. red.] „Tańca z gwiazdami” i mogą go podrzucić – wspominał w rozmowie z RMF FM.
Autor: Anna Helit