To zamówienie obiegło Internet! Zobacz, co na nim było!

Byliście kiedyś tak głodni w nocy i jednocześnie nie mieliście niczego w lodówce, że aż musieliście szukać czegokolwiek, co tylko przywiozłoby wam jedzenie? Temu zamawiającemu już tak głód wiercił dziurę w brzuchu, że aż w dodatkowych informacjach wychwalał swojego wybawiciela – dostawcę! Zobaczcie, co zamówił i co napisał!

To zamówienie z warszawskiego lokalu Burgery Nocą byłoby zwyczajne, gdyby zawierało tylko te informacje: litrowa Pepsi i Spoko Burger Normal z dodatkowym sosem firmowym, karmelizowaną cebulką, korniszonem, rukolą i suszonymi pomidorami. Jednak stało się nietypowe dzięki notce zawartej w dodatkowych informacjach.

Zamawiający najwyraźniej już przymierał głodem i oprócz cennych wskazówek, jak dojechać, zaczął wychwalać dostawcę słowami: "Panie Dostawco Królu Złoty wskazany przez Boga, Karmicielu Jedyny Słuszny i czci wszelakiej godny". Dalsza część przybrała już formę kultu, bo brzmiała następująco: "wiernemu wyznawcy przez cegiełkę transmisji, zwaną komórką, znać daj, a ja prowadzić Cię będę. Chwała deliversom".

Komentarze
Czytaj jeszcze: