"Czas na show. Drag Me Out"
Jedną z najbardziej wyczekiwanych premier wiosennej ramówki TVN z pewnością był "Czas na show. Drag Me Out". To pierwszy program o tematyce drag queen w polskiej telewizji. Sześciu mężczyzn znanych ze świata show-biznesu (Marcin Łopucki, Michał Mikołajczak, Kamil Szymczak, Tomasz Karolak, Tadeusz Mikołajczak i Dariusz Zdrójkowski) pod okiem zawodowych królowych przechodzą sceniczną metamorfozę. Pierwszy odcinek już za nami – jego skrót przeczytacie w artykule poniżej:
Tomasz Karolak o udziale w "Czas na show. Drag Me Out"
10 marca w studiu "Dzień dobry TVN" pojawił się Tomasz Karolak w towarzystwie córki Leny. Aktor opowiedział o tym, jak program wpłynął na jego postrzeganie nie tylko siebie, ale i kobiecości. Wyznał, że od razu zgodził się na propozycję udziału w show i szybko odczuł, jak trudno być płcią przeciwną:
Wykułem takie powiedzenie: "Pobądź mężczyzno 20 minut kobietą, a będziesz lepszym mężczyzną". To znaczy ten stereotyp, którym my mężczyźni posługujemy się w spojrzeniu na kobiety, staje się bardziej widoczny. To pochodź sobie w szpilkach 20-centymetrowych. Ja nie mogłem nogami ruszać przez tydzień. [...] Dla mnie absolutnie inne spojrzenie na kobiecość.
Dla Tomasza Karolaka zaskakujące było również to, że drag show jest rodzajem sztuki scenicznej, która z aktorstwem ma wiele wspólnego – wcielanie się w rolę, stroje czy humor:
To nie jest proste. Drag sprawił, że ja w ogóle inaczej spojrzałem też na swoje bycie na scenie. Bardzo mnie to zainspirowało.
Udział taty w kontrowersyjnym show bardzo zaskoczyło jego córkę Lenę. Dziewczyna w wywiadzie przyznała, że była zszokowana efektem końcowym i tym, jak aktor poradził sobie z trudnym zadaniem:
Na pewno był to duży szok. Bardzo mnie zadziwił fakt, jak on to dobrze przyjął i jak dobrze to na niego wpłynęło. Na pewno zmieniło to jego spojrzenie na mniejszości i na drag queen.
Drugi odcinek "Czas na show. Drag Me Out" już we wtorek o 21:35. W kolejnej trójce uczestników zobaczymy właśnie Tomasza Karolaka.
Autor: Hubert Drabik