Wielka Brytania. Koszmar podczas rodzinnej imprezy
Do tej ogromnej tragedii, o której donosi portal "Metro", doszło pod koniec czerwca podczas rodzinnej imprezy w brytyjskim mieście Dunston. W pewnym momencie 5-letni Karlton zapowiedział niespodziankę dla swoich bliskich i poszedł do toalety. Po chwili mamę zaniepokoiła przedłużająca się nieobecność dziecka. Gdy otworzyła drzwi łazienki, przeżyła prawdziwy szok. 5-latek leżał nieprzytomny na podłodze, a jego szyja była owinięta wypełnionym helem balonem w kształcie dinozaura. Chłopiec zatruł się tym gazem, gdy dla zabawy założył balon na siebie.
Ściągnęłam z niego balon i krzyknęłam. Chyba zaniosłam go do drzwi na patio. Jako matka wiedziałam, że odszedł. Nie odpowiadał, miał szeroko otwarte oczy i był blady
– powiedziała dziennikarzom 43-letnia mama pociechy.
Chłopiec zmarł w szpitalu
Jedna z uczestniczek imprezy udzieliła pierwszej pomocy 5-latkowi. Chłopczyk trafił na oddział intensywnej terapii, gdzie przez kilka dni lekarze walczyli o jego życie. Niestety, dziecka nie udało się uratować. Karlton zmarł 29 czerwca 2022 roku. Matka chłopca w rozmowie z portalem opowiedziała, że kupiła mu ogromny balon podczas wycieczki do wesołego miasteczka.
Kochał dinozaury. "Roar", ryk dinozaura – to było prawdopodobnie jedno z jego pierwszych słów. Miał pełno książek o dinozaurach i smokach oraz mnóstwo zabawek z dinozaurami
– mówiła kobieta.
Zachowywał się naprawdę dobrze i o nic nie prosił, nigdy nie był niewdzięczny. Był naprawdę dobrze wychowany
– dodała.
Zabawa z helem może być groźna dla dzieci
Wdychanie helu jest popularną zabawą wśród najmłodszych. Zabawa z balonem wypełnionym tym gazem powinna być jednak zawsze obserwowana przez osoby dorosłe. Wszystko dlatego, że istnieje ryzyko zatrucia się helem, które może skutkować utratą przytomności, zawrotami głowy czy nawet trudnościami w oddychaniu. W przypadku zauważenia takich objawów u dziecka powinniśmy natychmiast skorzystać z pomocy lekarskiej.
Autor: Hubert Wiączkowski