Tromba szczerze o swoim upadku. "Wszystko zaczęło się rozwalać"

Influencer Mateusz Trąbka, znany jako Tromba, przeżywał ostatnio trudne chwile. Rozstał się z narzeczoną, a jego publikacje w sieci nie spotkały się z przychylnością internautów. Teraz opublikował materiał, w którym zapowiedział nowy początek w życiu i przyznał się do swoich porażek.

fot. YouTube

Tromba – Ekipa

Mateusz zyskał rozpoznawalność dzięki popularnej kiedyś na polskim YouTubie Ekipie Friza. W 2022 roku, w atmosferze lekkiego skandalu, grupa zakończyła swoją działalność w dotychczasowym składzie. Jedną z osób, które postanowiły skończyć pracę z Frizem, był właśnie Mateusz.

Nie był to jednak koniec rozpadów w życiu influencera. Na początku 2024 roku mężczyzna ogłosił, że od pewnego czasu nie jest już ze swoją narzeczoną Marcysią. Po kilku wspólnych latach para postanowiła zakończyć relację. Z ich słów wynikało, że była to wspólna decyzja. Internetowe działania Tromby również nie szły mu najlepiej. Widzowie zarzucali mu, że nie wykorzystuje popularności, którą zyskał dzięki Ekipie, wypominali mu nietrafione wypowiedzi i krytykowali brak zaangażowania w kanał na YouTubie.

Tromba – nowy start

W styczniu 2024 rok Mateusz zapowiedział, że planuje wielki powrót na YouTube. I rzeczywiście zdawał się wywiązywać z tej deklaracji – na jego kanale pojawiły się filmy z wyjazdu, na który mężczyzna pojechał z innymi influenerami. Haczyk w tym, że nie mogli oni używać tam telefonów, z którymi, jak przyznali, mają problem. Duży skok wyświetleń zapewniła natomiast seria z eurotripa, w którego Tromba pojechał z tiktokerem Piotrkiem, znanym jako Łatwo Gang.

Teraz mężczyzna wypuścił nowy materiał, w którym wyznał, że w ubiegłym roku zdał sobie sprawę z tego, że musi dokonać wielu zmian w swoim życiu. Przyznał, że ostatnio wszystko mu się rozwaliło, a sam upadł. 

Karierowo, prywatnie, związkowo, wszystko się zaczęło rozwalać. Ostatnie półrocze było takie, ze mogłoby pójść w zapomnienie. Bardzo długo byłem na fali wznoszącej w życiu, nie wiedziałem trochę, jak to jest, mając karierę w internecie, upaść. Trochę upadłem – opowiadał.

Na filmie widzimy, jak Tromba przygotowuje się do maratonu. Ma to symboliczny wymiar – nowy sport, nowe nastawienie, nowe życie. Na nagraniu możemy też posłuchać fragmentu rozmowy Mateusza z panią psycholog – zwierza się on z tego, że życie w Warszawie nieco go przytłoczyło, nie czuł się w stolicy tak dobrze, jak w rodzinnym Krakowie.

Miałem tak, że w tej Warszawie sobie trochę nie radziłem. Czułem się niekomfortowo tam, nie miałem takiego bezpieczeństwa, jakie miałem w Krakowie – mówił influencer pani psycholog.

Przyjaciel Mateusza, który wypowiada się w produkcji, przyznał, że influencer przeszedł ogromną przemianę na wielu płaszczyznach. Jedną z nich są finanse – niegdyś Tromba potrafił podobno wydawać wielkie pieniądze na chwilowe zachcianki. Wspomniał on, że Mateusz mógł wydać 3 tysiące na gry, 500 złotych na jedzenie i 300 złotych na alkohol. A to wszystko w jeden wieczór.

Sam dojrzał do tego, że życie na pokaz, które prowadził, do niczego nie prowadzi – podsumował przyjaciel twórcy.

Autor: Klaudia Dzięgiel

Komentarze
Czytaj jeszcze: