Biegła za samolotem
Takich rzeczy nie widuje się na co dzień. W Canberze, czyli stolicy Australii, mieści się lotnisko. Jedna z pasażerek najwyraźniej nie przyjechała w odpowiednim czasie – odprawa się skończyła, wszyscy weszli na pokład, a maszyna już przygotowywała się do startu. Kobieta nie chciała pogodzić się z faktem, że się spóźniła. Kamery zarejestrowały, jak wybiega na pas startowy i zaczyna gonić samolot. Zaczęła machać ręką, prawdopodobnie dając załodze sygnał, aby na nią poczekali. W ten sposób miała nadzieję, że jeszcze uda się jej załapać na ten lot. Co prawda pilot wyłączył silniki, ale finał akcji nie był taki, jakiego oczekiwałaby pasażerka.
Kobieta została aresztowana
Cóż, samolot to nie jest autobus. Kobieta świadomie przepchnęła się między obsługą obiektu i wybiegła na pas startowy, co było złamaniem prawa. Na miejsce została wezwana policja, która aresztowała niedoszłą pasażerkę samolotu – postawiono jej zarzut wejścia na chroniony teren lotniska bez odpowiedniego pozwolenia. W ten sposób ruch lotniczy został tam opóźniony na około 10 minut, jednak na szczęście wszystko wróciło do normy. Warto zauważyć, że zachowanie kobiety było skrajnie nieodpowiedzialne – gdyby pilot w porę jej nie zauważył, mogłoby dojść do tragedii.
Tym razem szybko udało się uporać z kłopotem. Inaczej było w tej historii, kiedy to jeden komar na długo wstrzymał start samolotu:
Autor: Hubert Drabik