Majka Jeżowska zrezygnuje z „Tańca z gwiazdami”?
Majka Jeżowska jest jedną z uczestniczek 15. edycji „Tańca z gwiazdami”, gdzie tańczy w parze z Michałem Danilczukiem. W przedostatnim odcinku widzowie mogli zobaczyć tango w ich wykonaniu. Podczas oceny jury Jeżowska powiedziała, że w dniu występu zraniła się w nogę, jednak to nie jest dla niej przeszkodą, aby zaprezentować efekty ciężkich treningów na parkiecie. Niespodziewanie dziś w nocy zamieściła w sieci wpis, w którym przekazała, że sprawa nabrała nieoczekiwanego obrotu.
- Ci co mnie znają, wiedzą, że nie lubię się użalać nad sobą, znoszę dzielnie ból, zaciskam zęby i tańczę dalej… i dlatego czasem są zaskoczeni, kiedy tracę siłę i brakuje mi energii. Tydzień temu podczas prób do odcinka 2 @tanieczgwiazdami wydarzył się wypadek podczas którego mocno się potłukłam, zdarłam skórę z prawego kolana i zraniłam mocno lewą nogę i to w miejscu, które w tańcu najczęściej się zgina czyli na łączeniu stopy z łydką. Polała się krew, medyk opatrzył rany, zabandażował i … nie powinnam była słuchać innych, żeby je zdjąć do zatańczenia tanga – napisała Majka Jeżowska.
Majka Jeżowska walczy z zakażeniem w nodze
Choć podczas tańca mniejsze opatrunki lepiej sprawdziły się pod względem estetycznym, dziś okazuje się, że założenie ich było błędem. Przygotowania do kolejnego odcinka wiązały się z bardzo dużym wysiłkiem dla nóg, co w połączniu z wcześniejszym zdarzeniem przyniosło przykre konsekwencje. Majka Jeżowska przekazała, że do rany wdało się zakażenie, a sytuacja jest na tyle poważna, że lekarz zaleca dokładne oczyszczenie rany i unieruchomienie nogi. To z kolei wiązałoby się z koniecznością rezygnacji z „Tańca z gwiazdami”. Piosenkarka ma jednak nadzieję, że silny antybiotyk pomoże jej wrócić do zdrowia.
- W rezultacie w trakcie tańca miałam na krwawiących ranach duzo mniejsze, niewidoczne dla widzów plastry. Wydawało się, że rany się zagoją i przez kolejny tydzień mocno trenowaliśmy z tancerzami bardzo trudny i wymagający dla moich rannych nóg taniec „country” - ponformowała.
Dzisiaj okazało się, że do lewej rany długiej na 12 cm wdarło się zakażenie i sprawa jest poważna i bolesna. W takiej sytuacji lekarz zaleca zdarcie martwej tkanki, dokładne czyszczenie rany i tydzień unieruchomienia zakażonej nogi. Ale to oznaczałoby koniec mojej przygody z tańcem. To nie są żarty. Nie wiem co robić… trzymajcie kciuki, żeby silny antybiotyk, który przyjmuję powstrzymał zakażenie.
Majce Jeżowskiej życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Autor: Anna Helit