Pracownik hotelu udawał turystę
Praca w hotelu nie należy do najłatwiejszych i z pewnością potrafi zmęczyć. Pewien pracownik hotelu Martinez na Riwierze Francuskiej, który zajmował się rozkładaniem leżaków, postanowił więc odpocząć. Mężczyzna ukradł klucz do luksusowego apartamentu i przez 3 tygodnie udawał turystę. Pracownik korzystał ze wszystkich atrakcji, jakie zapewniał hotel, nie płacąc za to ani centa. Jednocześnie codziennie rano chodził też na plażę i wykonywał swoje służbowe obowiązki, tj. rozkładał leżaki.
Rachunek na kilkadziesiąt tysięcy euro
W pewnym momencie obsługa zaczęła jednak nabierać podejrzeń. Ich uwagę zwrócił przede wszystkim nieuregulowany rachunek, opiewający na kwotę kilkudziesięciu tysięcy euro! Wezwany „turysta” nie był w stanie za niego zapłacić, więc wezwano policję. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna rzucił się do ucieczki, ale mundurowym szybko udało się go złapać.
Chciał po prostu odpocząć…
Jak donoszą francuskie media, oszust miał zdobyć klucz już 2 lata wcześniej. Nie wiadomo jednak jeszcze, czy z luksusowego apartamentu korzystał przez cały ten czas, czy tylko ostatnie 3 tygodnie. Swój występek tłumaczył natomiast zmęczeniem po pracy i chęcią odpoczynku oraz potrzebą naładowania telefonu. Wszystko wskazuje na to, że te wakacje życia będą go teraz słono kosztować!
Autor: Adrianna Raszyk