Robienie przelewu bankowego to dla wielu z nas czynność tak rutynowa, jak poranna kawa. Jednak w świecie finansów nie wszystko jest tak proste, jak się wydaje. I wcale nie jest to też pole do żartów. Okazuje się bowiem, że nawet najzabawniejszy tytuł przelewu może stać się źródłem nieoczekiwanych problemów.
Banki monitorują tytuły przelewów
Krzysztof Drozd z mBank, w rozmowie z O2, przypomina, że banki mają obowiązek monitorowania transakcji, a każdy przelew z "ciekawym" tytułem może zostać poddany dokładnej analizie.
Tytuł przelewu pełni przede wszystkim funkcję informacyjną. Powinien zostać użyty zgodnie ze stanem faktycznym i celem przeznaczenia środków. Bank wykonując obowiązki prawne, monitoruje i analizuje realizowane transakcje. Jeśli tytuł płatności zawiera odniesienie do czynności potencjalnie sprzecznych z prawem, określenia budzące wątpliwości, wulgaryzmy lub nie jest jednoznaczny, może zwrócić uwagę banku
– przypomina Krzysztof Drozd z mBanku, w rozmowie z portalem "O2".
Kluczem do uniknięcia nieporozumień jest jasność i jednoznaczność: tytuł przelewu powinien odnosić się do rzeczywistego celu transakcji. Poza tym równie ważne jest poprawne wpisanie numeru konta odbiorcy, co minimalizuje ryzyko błędnych przelewów. W Polsce każdy numer konta składa się z 26 cyfr. Jeśli jedna zdarzy nam się popełnić błąd, szybkie zgłoszenie problemu bankowi to podstawa. Należy jednak pamiętać, że "śmieszny" tytuł przelewu może być w tej sytuacji dodatkowym utrudnieniem.
Taki tytuł przelewu może nawet wpłynąć na zdolność kredytową
Eksperci biją na alarm – żartownisie mogą się nieźle zdziwić, gdy ich środki zostaną zablokowane, lub co gorsza – gdy będą musieli tłumaczyć się z podejrzanych tytułów swoich przelewów. Słowa takie jak "narkotyki", "okup", a nawet niewinne na pierwszy rzut oka "za wczorajszą noc" mogą wywołać niepożądane reakcje. Dariusz Karpowicz, analityk finansowy cytowany przez portal "O2", przypomina o przypadkach z Wielkiej Brytanii, gdy nawet niewinny żart mógł wpłynąć na zdolność kredytową osoby dokonującej przelewu.
W świecie finansów lepiej trzymać się z dala od żartów – przynajmniej jeśli chodzi o tytuły przelewów. Pamiętaj, że banki nie mają poczucia humoru, a Twoje finanse na pewno nie potrzebują niechcianych "przygód". Więc zanim wpiszesz kolejny "zabawny" tytuł, zastanów się dwa razy. Może się okazać, że najlepszym żartem będzie ten, którego nie zrobisz.
Lepiej niech Twoje przelewy będą nudne, niż Twoje życie ekscytujące... za sprawą niechcianej wizyty w banku!
Autor: Hubert Wiączkowski