Nie żyje Vanessa Marquez. Polacy tę aktorkę mogą znać z popularnego amerykańskiego serialu, który emitowany jest przez Polsat. Chodzi o "Ostry dyżur". Maquez mogliśmy poznać jako postać pielęgniarki Wendy Goldman. Informacje o jej śmierci podają liczne zagraniczne media. 49-letnia aktorka zmarła w wyniku popełnionego błędu, jakim było wywołanie użycia broni przez policjantów.
Wezwanie sąsiadów
Vanessa Maquez zmarła wskutek rany postrzałowej, którą zadał jej policjant. Do zdarzenia doszło 30 sierpnia, gdy funkcjonariusze próbowali dostać się do jej domu. Policja z South Pasadena została wezwana przez zaniepokojonych sąsiadów, którzy nie widzieli, by aktorka w ciągu ostatnich dni opuszczała swój lokal mieszkalny. Zwłaszcza że wiadomo było, że od pewnego czasu Marquez zmagała się z problemami zdrowotnymi. Serialowa Wendy Goldman bowiem bardzo często miewała napady drgawek oraz cierpiała na zaburzenia odżywania.
Pechowa interwencja służb policyjnych i medycznych nie była pierwszą w ciągu ostatnich lat. Ze względu na problemy Marquez, widok ten był dla sąsiadów czymś normalnym. Niestety, tym razem aktorka nie chciała wpuścić wezwanej trójki policjantów i pracownika opieki psychiatrycznej. Według raportu, służbom udało się wejść do mieszkania Vanessy Marquez dopiero po półtorej godziny. Była wówczas godzina 2:00 w nocy czasu lokalnego. Sytuacja, do której doszło, okazała się być tragiczna w skutkach.
Pomyłkowa śmierć
Aktorka, która nie chciała współpracować z policjantami i psychiatrą, powitała ich wymierzonym półautomatycznym pistoletem. W ten sposób najprawdopodobniej chciała odstraszyć niechcianych gości. Jej zachowanie wywołało automatyczną reakcję policjantów. Funkcjonariusze otworzyli ogień, w efekcie Vanessa Marquez została postrzelona w klatkę piersiową i zabrana do jednego ze szpitali w Los Angeles. Niestety, nie przeżyła. Po jej śmierci ustalono, że gwiazda "Ostrego dyżuru" nie była uzbrojona. To, czym mierzyła w funkcjonariuszy, było jedynie repliką broni.
Autor: Natalia Piotrowska