Już od pierwszych chwil na miejscu, atmosfera gęsta od emocji i napięcia przeniosła nas w zupełnie inny wymiar. Organizatorzy wydarzenia zadbali o każdy, nawet najmniejszy detal, aby uczestnicy poczuli się, jakby naprawdę znaleźli się w środku akcji „Squid Game”. Wszystko, od scenografii po kostiumy pracowników, było wierną repliką tego, co widzieliśmy na ekranach naszych telewizorów. Ale to dopiero początek tego, co nas czekało.
Squid Game Arena
Zabawa w „światło czerwone, światło zielone”
Głównym punktem programu była możliwość wzięcia udziału w grach, które tak mocno zapadły w pamięć fanów serialu. „Światło czerwone, światło zielone” – ta prosta, a zarazem wywołująca dreszcze zabawa, stała się dla wielu uczestników wydarzenia prawdziwym testem nerwów. Przez chwilę każdy z nas mógł poczuć się jak uczestnik rywalizacji o życie. Dreszczyk emocji, który towarzyszył każdemu „światło zielone”, był nie do opisania.
Wyzwanie z ciastkiem dalgona
Kolejnym zadaniem, przed którym stanęli uczestnicy, było wycięcie określonych kształtów z ciastek dalgona. To, co w serialu wydawało się być prostą czynnością, na żywo okazało się prawdziwym wyzwaniem. Wymagało nie tylko precyzji, ale i stalowych nerwów. Widok skoncentrowanych twarzy, próbujących dokonać niemożliwego, był niezapomnianym doświadczeniem.
Co jeszcze działo się na arenie?
Chociaż chcielibyśmy podzielić się każdym szczegółem tego niezwykłego wieczoru, pewne tajemnice muszą pozostać niewyjawione. Netflix zapowiedział, że jeszcze 1500 osób będzie miało szansę doświadczyć „Squid Game” na żywo, dzięki specjalnemu konkursowi. To, co możemy obiecać, to że będzie to doświadczenie, o którym nie da się zapomnieć.
W oczekiwaniu na kolejne sezony
Premiera drugiego sezonu „Squid Game” zaplanowana jest na 26 grudnia 2024 roku, a już teraz wiadomo, że trzeci sezon pojawi się rok później. Jeśli event organizowany przez Netflixa jest zapowiedzią tego, co czeka nas w nadchodzących odcinkach, możemy być pewni, że emocji z pewnością nie zabraknie.