Gościem Kuby Wojewódzkiego była Ewa Błachnio. Znana aktorka kabaretowa, stand uperka. Swoją karierę zaczynała razem z Szymonem Jachimkiem, Wojtkiem Tremiszewskim i Abelardem Gizą tworząc Kabaret Limo. Dziś sama zdobyła ogromną popularność, mogliśmy śledzić jej losy w niedawnej edycji "Tańca z Gwiazdami", prowadzi imprezy, programy telewizyjne, występuje solowo na galach kabaretowych, ma swój program stand upowy - radzi sobie świetnie.
Nic dziwnego, że tak nietuzinkową postać postanowił zaprosić nie kto inny jak Kuba Wojewódzki. W trakcie ich rozmowy doszło jednak do pewnego kontrowersyjnego incydentu. Ewa serdecznie przyznała, że Kuba jest według niej przystojnym mężczyzną. Wojewódzki w odpowiedzi od razu zapytał czy może ją pocałować. Liczył pewnie na to, że zaskoczy i spłoszy tym swoją rozmówczynie. Trafił jednak na godnego przeciwnika, bo Ewa wcale nie wymięka w takich sytuacjach i tylko grzecznościowo i orentacyjnei zapytała jak ma to wyglądać. Buziak był niewinny, ale jednak w usta, jednak na wizji i jednak naprawdę. Czy z tego może wykroić się jakaś mała towarzyska aferka?
Autor: Mateusz Marek