O włos od tragedii
Julia Roberts oraz Shea Whigham opowiedzieli ostatnio w rozmowie z magazynem „Variety” o wypadku, do którego doszło w pierwszym dniu zdjęć do nowego serialu „Homecoming”. Wszystko zaczęło się od tego, że ekipa filmowa przysłoniła ostre światło jednej z lamp materiałem zawieszonym na metalowej ramie. W pewnym momencie ta konstrukcja zaczęła osuwać się na dół, prosto na głową aktorki. Aktorkę w ostatniej chwili uratował jej serialowy partner, Shea Whigham osłaniając ją.
Nie znaliśmy się wówczas zbyt dobrze, ale momentalnie skoczyłem i ją osłoniłem, co wyglądało dosyć dziwnie. Zareagowała w stylu: "Co, do diabła?". Ale potem zobaczyła ramę z płachtą na ziemi – wspominał Whigham w rozmowie z magazynem Variety.
Całą historię potwierdziła Julia Robertsi dodała, że zawdzięcza aktorowi życie, a na pewno zdrowie.
Uratował mi życie. (...) A na pewno uchronił mnie przed pobytem w szpitalu – powiedziała Julia Roberts
Pierwszy serial Julii Roberts
„Homecoming” to pierwszy serial, w którym zagra Julia Roberts. Dotychczas gwiazda gościła tylko na dużym ekranie. Nowa produkcja Amazona ma być thirillerem psychologicznym. Opowiada historię Heidi Bergman (Julia Roberts), byłej pracowniczki ośrodka, który zajmuje się niesieniem pomocy żołnierzom wracającym do życia w cywilu po służbie. Mieszka z matką w małym miasteczku i za nic nie może zapomnieć o swojej wcześniejszej pracy. W pewnym momencie jej osobą zaczyna interesować się także rząd. Za reżyserię odpowiada Sam Esmail, który może pochwalić się takim serialem jak „Mr. Robot”.
Premierę „Homecoming” na platformie Amazon Prime Video zaplanowano na 2 listopada. Wiadomo też już, że serial będzie miał na pewno dwa sezony. Pierwszy z nich został podzielony na 10 odcinków.
Autor: Adrianna Raszyk