Z tą piosenką Justyna Steczkowska chce jechać na Eurowizję. Internauci: "Coś cudownego"

To oficjalne! 29 grudnia do sieci trafiła piosenka, z którą Justyna Steczkowska powalczy o to, by reprezentować Polskę na Eurowizji 2024. Utwór bardzo przypadł do gustu internautom, którzy swój zachwyt wyrazili w komentarzach.

Justyna Steczkowska – "WITCH-ER Tarohoro"

Nie od dziś wiadomo, że Justyna Steczkowska marzyła o tym, by ponownie zaprezentować się na eurowizyjnej scenie. W grudniu ogłosiła, że jest na to gotowa właśnie teraz i zapowiedziała, że jeszcze przed Nowym Rokiem odbędzie się premiera piosenki, z którą chciałaby wystąpić w Szwecji. Dotrzymała słowa! 29 grudnia w serwisach streamingowych pojawił się utwór "WITCH-ER Tarohoro". Justyna stworzyła go z Hotelem Torino – autorami, którzy są odpowiedzialni za "Somebody" Sary James czy "Superhero" Viki Gabor.

"WITCH-ER Tarohoro" to piosenka napisana po angielsku z elementami języka słowiańskiego. Justyna jest bardzo podekscytowana i podkreśla, że ten utwór zupełnie różni się od tych, które wykonywała w przeszłości:

Tym utworem chcę wam opowiedzieć o naszej słowiańskiej sile, odwadze i niezwykłej energii, która jest zaklęta w muzyce i słowach. "Jarga drago wese trado istra wejar valveladodeja"... To właśnie niezwykłe słowiańskie słowa mocy, które wraz z piosenką będą dodawały wam siły i odwagi. Będą was otulały miłością i chroniły przed złą i ciężką energią. W tej piosence zawarta jest nasza pierwotna siła tworzenia, kreatywności i prawdziwej mocy.

Utworu "WITCH-ER Tarohoro" możecie posłuchać tutaj:

A co o propozycji Justyny Steczkowskiej sądzą internauci. Duża część z nich jest bardzo podekscytowana:

Nic lepszego się nam nie trafi
Coś cudownego
Justyna ma wszystko ,a ten utwór tylko to potwierdza
Nareszcie ktoś kto się naprawdę nadaje

Niektórym jednak piosenka nie przypadła do gustu:

Jakoś tego nie czuję
Zdecydowanie nie na Eurowizję
Na żywo nie widzę tego

Eurowizja 2024. Kto z Polski?

Warto podkreślić, że jak na razie nie wiadomo oficjalnie, kto będzie reprezentował Polskę na Eurowizji 2024. Nie ujawniono również, czy w tym roku odbędą się preselekcje (jak w 2023) czy też TVP postawi na wybór wewnętrzny (jak w 2021, kiedy w Rotterdamie wystąpił Rafał Brzozowski). Niektórzy artyści zadeklarowali już, że chcieliby pokazać się w 2024 roku w Szwecji w barwach Polski. Taką chęć wyrazili już między innymi: Edyta Górniak, Marcin Maciejczak, Justyna Steczkowska czy Anna Jurksztowicz.


 

Autor: Hubert Drabik

Komentarze