Toksyczne algi w USA
Pierwsze oznaki zakwitu toksycznych alg pojawiły się w lipcu, jednak to właśnie w sierpniu problem zaczął przybierać na sile. Woda zmieniła kolor na brunatny. Specjalistom udało się zidentyfikować toksyczne glony – to Heterosigma akashiwo, a ich ekspansja na wodach zatoki doprowadziła do śmierci ryb. Mieszkańcy z niepokojem obserwują wodę i nie chcą się do niej zbliżać z obawy o swoje życie. Ponadto zatoka zaczęła wydzielać zapach zgniłych ryb, co tym bardziej odstrasza ludzi. Do sieci trafiło mnóstwo nagrań i zdjęć, które obrazują skalę problemu Zatoki San Francisco.
Toksyczne algi w USA. Naukowcy są przerażeni
Naukowcy nie są w stanie jednoznacznie stwierdzić, dlaczego algi rozkwitły tak szybko. Są jednak pewni jednego – to największy zakwit toksycznych glonów w Zatoce San Francisco od 10 lat. Powiedział o tym Jon Rosentfield, starszy naukowiec z organizacji San Francisco Baykeeper, z którym rozmawiał Reuters:
Ten zakwit trwa od ponad miesiąca i obejmuje Zatokę San Francisco - zakres i czas trwania procesu są bezprecedensowe.
Z kolei dyrektor wykonawczy Lake Merritt Institute, James Robinson, zwraca uwagę na skalę problemu:
Nigdy wcześniej nie widziałem takiej ilości ryb martwych od czerwonego przypływu
Organizowane są dobrowolne akcje sprzątania wokół jeziora. Naukowcy i specjaliści pracują, aby rozwikłać zagadkę tego problemu. To poważna sytuacja, ponieważ – jak powiedziała jedna z mieszkanek – pierwszy raz od 19 lat woda wydziela odór zgniłych ryb.
Autor: Hubert Drabik