J.Lo bez przesadnego makijażu
Jennifer Lopez pokazała światu fotografię uwieczniającą spotkanie z jej zespołem muzycznym. Dociekliwi internauci zwrócili uwagę na włosy gwiazdy. Upięte w luźny, lekko roztrzepany kok pukle J.Lo nie prezentowały się tak zjawiskowo, jak na scenie.
Widać też, że jest ich zdecydowanie mniej i są bardziej przesuszone niż na innych zdjęciach udostępnianych przez gwiazdę. Choć piosenkarka nigdy się do tego nie przyznała, zazwyczaj nosi doczepiane włosy. Jej fryzjer co prawda w wywiadach temu zaprzeczał. Dziennikarzom zarzekał się, że bujne włosy to efekt właściwego nawilżania i odpowiednio dobranych kosmetyków do pielęgnacji.
Na opublikowanym zdjęciu gwiazda nie ma również doczepianych rzęs. Jej spojrzenie jest naturalne i świeże. Tego dnia zdecydowała się również na bardzo subtelny makijaż. Fani doceniają takie delikatne wydanie idolki.
Jak słodko!
Urocza;
Czuję, że jesteś jedną z nas
Z wiekiem wyglądasz coraz piękniej
-piszą internautki pod postem gwiazdy.
Walentynkowy tatuaż Jennifer Lopez
Kilka dni wcześniej Jennifer Lopez pokazała zdjęcie nowego tatuażu. Piosenkarka zrobiła go dla swojego męża z okazji walentynek. Przedstawia symbol nieskończoności przestrzelony strzałą. Fani nie są przekonani, co do wzoru wybranego przez J.Lo.
Taki tatuaż to "pocałunek śmierci"
Nie kupuję takiego tatuażu;
- komentują fani.
Autor: Katarzyna Krzyżak-Litwińska