Joanna Koroniewska swoją drugą ciążą nie epatowała w mediach społecznościowych. Choć na jej Instagramie na próżno szukać zdjęć z ciążowym brzuszkiem, aktorka i tak nie uchroniła się przed hejtem. Koroniewska zdecydowała się ujawnić, z jak skandalicznymi komentarzami pod swoim adresem się spotkała. Trudno to w jakikolwiek sposób skomentować. „Żeby twój bękart urodził się martwy”, „Żebyś poroniła, suko” – takie słowa musiała czytać ciężarna aktorka.
„Skala hejtu i ludzkiej głupoty sięga zenitu – szczyt chamstwa i kompletny rynsztok. Czy można upaść niżej?” – napisała aktorka, publikując screena ze skandalicznymi komentarzami jednego z użytkowników Instagrama. „Jak można zdobyć się na takie komentarze?” – pyta wyraźnie poruszona całą sytuacją Joanna Koroniewska.
W szoku są również fani aktorki, którzy w komentarzach starają się dodać jej otuchy. Na szczęście, jak się okazuje, tych drugich jest znacznie więcej niż bezmyślnych hejterów. „Nie umiem sobie wytłumaczyć tego, jakim trzeba być człowiekiem, żeby coś takiego napisać. Życzę ogromnie dużo zdrowia dla całej rodziny, szczęścia i miłości. Radości, że niedługo będzie was o jedną małą cudowną osóbkę więcej”, „Jak można coś takiego wypisywać do kobiety i na dodatek w ciąży. Ale niech się pani nie przejmuje tym chamstwem. Życzę szczęśliwego rozwiązania i milutkiego bobaska” – pocieszają aktorkę internauci.
Autor: Maria Staroń