Artysta surrealistyczny
Mariusz Lewandowski pochodził z Działdowa. Od lat zajmował się malarstwem, jednak jego kariera nabrała tempa w 2017 roku. Wówczas artysta nawiązał współpracęz zespołem Bell Witch, dla którego stworzył okładkę płyty "Mirror Reaper". Od tamtej pory jego sztuka zyskała większy rozgłos. Wykonane przez niego grafiki zdobiły albumy takich zespołów jak Eremit, Solemn Silence czy Trauma. Malarz współpracował z wieloma wytwórniami m.in. Sony Music Entertainment, 20 Buck Spin oraz Transcending Obscurity Records. Tworzył prace surrealistyczne. Bardzo inspirował się twórczością Zdzisława Beksińskiego, do którego zresztą był porównywany. Jego obrazy można podziwiać na instagramowym profilu.
Mariusz Lewandowski nie żyje
Grafik zmarł w wieku 62 lat. Przykrą informację na Facebooku przekazała jego rodzina.
To było piękne życie, ale czas się pożegnać moi przyjaciele! Kończy się pewna epoka... Ostatnie pożegnanie Mariusza Lewandowskiego odbędzie się w kaplicy przy domu pogrzebowym w Górowie Iławeckim, w środę 20 lipca o godzinie 11:00 - czytamy.
Artystę już zdążyli pożegnać w mediach społecznościwych fani oraz muzycy, z którymi współpracował.
Jesteśmy zdruzgotani wieściami o odejściu Mariusza Lewandowskiego, polskiego mistrza surrealisty, który namalował okładkę naszej płyty 'Golgota'. To był zaszczyt z nim pracować i coś, z czego zawsze będziemy bardzo dumni - oświadczył zespół Elder Druid.
Autor: Iga Chmielewska