Christina Aguilera w prześwitującym body
Christina Aguilera wystąpiła w niedzielę na nowojorskim koncercie Pride Island. 42-latka wprawiła fanów w osłupienie nie tylko doskonałą kondycją, zaangażowaniem społecznym, ale i swoją stylizacją. Najpierw na scenie pojawiła się opatulona długim, lateksowym płaszczem. Jej twarz zasłaniały gigantyczne, wysadzane perłami okulary przeciwsłoneczne. Wyglądała jak przybyszka z kosmosu. Chwilę później gwiazda zrzuciła te akcesoria i odsłoniła zdecydowanie bardziej odważny strój.
Piosenkarka zaprezentowała swoje kobiece kształty w bardzo dopasowanym do figury body, które nie zasłaniało wiele Całość wykonana była z prześwitującego materiału, pod który założyła jedynie skąpe stringi przypominające winylową taśmę. Jej sceniczne przebranie pasowało do charakteru koncertu, ponieważ naszyto na niego mnóstwo cekinów, które mieniły się w kolorach tęczy. W niektórych utworach wokalistka miała na sobie spektakularną, błyszczącą bizuterię, która przypominała połączenie kolii z biustonoszem.
Christina Aguilera zaangażowała się społecznie
Piosenkarka zaskoczyła fanów nie tylko strojem, ale i zaangażowaniem na scenie. Między kolejnymi utworami Christina Aguilera odwoływała się do sytuacji społeczności LGBTQ w Stanach Zjednoczonych. Niedawno przez całe Stany Zjednoczone przetoczyła się fala dyskryminacji wobec osób nieheteronormatywnych.
Przed zaśpiewaniem przedostatniej piosenki w repertuarze koncertu, wokalistka zrobiła krótką przerwę. W tym czasie wszyscy widzowie mogli dokładnie przyjrzeć się telebimowi ustawionemu za plecami diwy. Na ekranie pojawiły się zdjęcia artykułów opisujących szczegółowo protesty przeciwko osobom LGBTQ i ustawy wymierzone w tę społeczność.
Mam jeden przekaz dla was. Nigdy nie rezygnujemy. Nigdy nie przestajemy podnosić głosu
– krzyknęła piosenkarka do tłumu, zanim zaczęła śpiewać.