„Jeden z dziesięciu” z Tadeuszem Sznukiem
„Jeden z dziesięciu” jest najdłużej nadawanym teleturniejem w polskiej telewizji. Na ekranach gości dokładnie od 3 czerwca 1994 roku, a zatem w przyszłym roku skończy już trzydzieści lat. Od samego początku gospodarzem jest Tadeusz Sznuk. „Jeden z dziesięciu” przez długie lata był pokazywany na antenie telewizyjnej Dwójki, w 2018 roku został natomiast przeniesiony do ramówki TVP1.
Od 27 października trwa 140. już seria teleturnieju prowadzonego przez Tadeusza Sznuka. W środę 22 listopada pokazano dziewiętnasty odcinek, w którym miały miejsce sceny, jakich widzowie jeszcze nie widzieli. Jeden uczestnik zdobył wszystkie możliwe punkty.
Artur Baranowski nowym rekordzistą „1 z 10”
Niewiarygodnego wyczynu dokonał Artur Baranowski, ekonomista ze Śliwnik interesujący się grami logicznymi i jazdą na rowerze. Pierwsze dwa etapy przeszedł bez utraty szansy, w finale także ani razu się nie potknął. Swoich przeciwników nie dopuścił nawet do głosu, biorąc pytanie za pytaniem na siebie.
Mam wrażenie, że pańscy konkurenci trochę się nudzą, ale proszę bardzo
– wtrącił się w pewnym momencie Tadeusz Sznuk.
Po podaniu poprawnej odpowiedzi na ostatnie z dostępnych pytań uczestnik miał 773 punkty. Po doliczeniu kolejnych trzydziestu za zachowane szanse skończył z rezultatem 803 punktów. Więcej zdobyć się nie dało. Widzowie zauważają, że przyszło im na to czekać przeszło 3 tysiące odcinków.
Historia napisała się na naszych oczach. Myślałem, że to się nigdy nie wydarzy, ale niemożliwe nie istnieje. Dozgonny szacunek dla pana Artura
Czekaliśmy na to ponad 3000 odcinków!
Rekord wszech czasów
I niemożliwe stało się możliwe
– komentują na Facebooku.
Autor: Maria Staroń