Swoimi zamiarami wokalistka podzieliła się podczas koncertu w Bostonie. – "Strasznie chcę iść na studia. Wiem, że to brzmi zabawnie, ale to jest jedna rzecz, którą zamierzam zrobić" – powiedziała. Adele wyznała, że moment, kiedy miała iść na studia i propozycja podpisania kontraktu zbiegły się w czasie i musiała wybrać jedno. – "Oczywiście wybrałam kontrakt, czego wcale nie żałuję" – stwierdziła.
Ogromny rozgłos, miliony sprzedanych płyty nie są dla Adele wszystkim. Brytyjce marzy się studiowanie na niebyle jakiej uczelni, bo na samym Harvardzie. – "Chcę iść na Harvard i zwiedzić go, ale też nie chcę, by ktokolwiek myślał, że jestem wystarczająco bystra, by tam studiować" – wyznała, nie kryjąc śmiechu. – "Kupię sobie T-shirt, żebym mogła spać w harvardowskiej koszulce. Myślę, że gdybym poszła na studia, to udawałabym, że noszę okulary" – powiedziała jeszcze.
W spełnianiu marzenia z pewnością piosenkarce pomoże przerwa od branży muzycznej. Adele już potwierdziła, że nie będzie koncertować przez kolejne 10 lat. Wokalistka przeprosiła fanów za to, że zniknie na jakiś czas. Zapewnia jednak, że robi to dla nich.