O tym, że Adele jest ogromną fanką Beyonce, wie każdy fan piosenkarki. Wokalistka podczas ostatniego Grammy podzieliła się z amerykańską gwiazdą swoją statuetką, a podczas koncertu w Melbourne postanowiła się na chwilę wcielić w Bey. Oczywiście nie udało jej się idealnie odwzorować kocich ruchów Queen B, jednak zebranym fanom piosenkarki to nie przeszkadzało! Ba, właśnie dzięki ogromnemu dystansowi do siebie i temu elementowi niespodzianki, słuchacze Adele wiedzą, że idąc na jej koncert, nie tylko usłyszą jej niesamowity głos na żywo, ale też będą się świetnie bawić!