Adriana Kalska na Instagramie
Adriana Kalska zdążyła już przyzwyczaić widzów do swojego wyglądu. W serialu: „M jak Miłość”, w którym partneruje jej Mikołaj Roznerski, aktorka raczej nie eksperymentuje, stawiając na prostą fryzurę w kolorze czerni. Spore zamieszanie wywołała więc jej „metamorfoza”: Ada Kalska pokazała się w wersji blond! Właśnie w takim wydaniu ukochana Roznerskiego zaprezentowała się na zdjęciu, jakie trafiło na jej Instagram.
Czujni fani śledzący karierę Kalskiej z pewnością wiedzą, że wspomniana „przemiana” była jedynie chwilowa, a wiązała się z kolejnym zawodowym projektem gwiazdy. Adriana Kalska od kilku miesięcy zajmuje bowiem ważne miejsce w kolejnym serialu! „Papiery na szczęście” to propozycja stacji TVN7 na jesienne i zimowe wieczory, a aktorka właśnie tam gra główną rolę. Jej serialowa postać – Marta Wiśniewska – wraz z dziećmi musiała uciekać z Gdańska i zacząć „nowe życie” w Krakowie. Zmiany zaczęła od… fryzury, decydując się na głęboką czerń. Sama Kalska postanowiła jednak pokazać zdjęcie z „rodzinnego albumu”, na którym jest jeszcze przed „serialową przemianą”.
„Papiery na szczęście”. Nowe odcinki w TV
Na wspomnianej fotografii obok Adriany Kalskiej znalazły się również jej… serialowe pociechy!
Z rodzinnego albumu. Marta i jej dzieci. Marysia i Maks. Kocham jak własne
– pisała, używając hasztagów.
W produkcji główna bohaterka jest mamą dwóch szesnastoletnich bliźniaków: Marysi i Maksa. W role te wcielają się Julia Latosińska oraz Jakub Gąsior. Co ciekawe, młodzi aktorzy w rzeczywistości są kilka lat starsi od swoich bohaterów, co nie umknęło uwadze czujnych internautów:
Super. Tylko Te dzieci trochę za duże, a mama za młoda dla nich
– przyznała jedna z internautek.
W serialu Marta – którą gra Adriana Kalska – ma 36 lat i niejednokrotnie wspomniała, że zaszła w ciążę w bardzo młodym wieku. Czy – Waszym zdaniem – takie wytłumaczenie jest wystarczające?