Mikołaj Rozerski i Adriana Kalska razem w „M jak miłość”
Scenarzyści „M jak miłość” nie mają litości dla widzów! Nowe odcinki obfitują w zaskakujące zwroty akcji, a szczęśliwe dotąd związki rozpadają się jak domki z kart. O włos od rozstania są m.in. Magda i Andrzej Budzyńscy (Anna Mucha i Krystian Wieczorek), a „czarne chmury” zebrały się także nad małżeństwem Chodakowskich! Iza i Marcin (Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski) razem przeszli już naprawdę wiele i kiedy nic nie wskazywało na to, że łącząca ich relacja mocno się osłabi, twórcy postanowili wprowadzić w ich życie nowego bohatera. Radek (Philippe Tłokiński), bo właśnie o nim mowa, za wszelką cenę będzie chciał się zbliżyć do atrakcyjnej koleżanki z pracy i najprawdopodobniej dopnie swego! W 1700. odcinku „Emki”, którą TVP 2 wyemituje w poniedziałek 16 stycznia, redaktor pocałuje Izę, a ona ukryje to przed mężem.
Zapowiedź nowego odcinka – w formie zdjęcia ukazującego całujących się Izę i Radosława – znalazła się na Instagramie, a ściślej: na oficjalnym koncie „Mjm”. To właśnie pod tym kadrem widzowie komentujący „M jak miłość” w sieci dali upust swoim emocjom, wyraźnie akcentując, że nie podoba im się taki obrót spraw. Co ciekawe, głos zabrał też odtwórca roli Marcina Chodakowskiego – Mikołaj Roznerski.
Mikołaj Roznerski komentuje wpis na Instagramie
Aktor z nutą humoru odniósł się do opublikowanej fotografii, pisząc:
Chyba coś przegapiłem.
Jego słowa, podobnie jak sam kadr, nie mogły przejść w sieci bez echa! Okazało się, że wśród instagramowych „followersów” jest bardzo wiele osób kibicujących Izie i Marcinowi:
Oj, trzeba coś z tym zrobić.
No ewidentnie przegapiony taki malutki szczegół.
Takiego faceta jak ty tylko pozazdrościć i dbać o niego trzeba, a nie odstawić do kąta...
Także w innych miejscach fani serialu podkreślali, że z utęsknieniem czekają na sceny ukazujące sielankę w życiu Chodakowskich:
Czy mogą w końcu wrócić normalne małżeńskie sceny? Już ciężko się ogląda te sztuczne całusy w policzek i zero czułości. Pisze to mimo wielkiej sympatii do tej pary, bo moim zdaniem byli najlepsi w tym serialu.
Z fajnej pary serialowej zrobiliście coś, co ciężko oglądać. A szkoda, bo to oni właśnie trzymali poziom tego serialu (…).
Czyli po rzekomej zdradzie Andrzeja czas na kolejną parę.... nie, nie, nie.
Co jeszcze scenarzyści przygotowali dla widzów „Mjm”? Tego dowiemy się, oglądając nowe odcinki! Emisja serialu w każdy poniedziałek i wtorek o godz. 20:55.