hity na MAXXa
hity na MAXXa

Agata Młynarska świętuje rocznicę ślubu: Opublikowała zdjęcia z uroczystości!

Agata Młynarska jest już pięć lat po ślubie! W 2014 roku dziennikarka wyszła za mąż za Przemysława Schmidta. Z okazji rocznicy prezenterka podzieliła się z fanami zdjęciami z uroczystości, nie zapominając o odpowiednim i wzruszającym opisie.

Agata Młynarska po ślubie!

Agata Młynarska obecna jest w świecie mediów już od kilku lat, jednak wciąż zdobywa serca kolejnych odbiorców. Prywatnie dziennikarka jest w szczęśliwym związku z Przemysławem Schmidtem, z którym w 2014 roku wzięła ślub. Z tej okazji prezenterka telewizyjna postanowiła podzielić się ze swoimi odbiorcami wspomnieniami z tych wzruszających chwil. Na swoim instagramowym profilu zamieściła wyjątkowy album, ukazujący niepublikowane dotąd zdjęcia z tej podniosłej uroczystości, które otrzymały wyjątkowy opis.

„Nie wiem, kiedy minęły te lata…”

Pod fotografiami z uroczystości zaślubin Agata Młynarska zamieściła następujący opis:

„5 lat temu, w sobotnie popołudnie, dwoje ludzi mających na karku 50tkę postanowiło powiedzieć sobie „TAK”. Ceremonii towarzyszyli jedynie świadkowie Henia Krzywonos-Strycharska i Joanna Kurowska. I choć mężczyzna z przeszłością i kobieta po przejściach nie potrzebują certyfikatu zaświadczającego o związku, to jednak świadomość, że nazywamy się mężem i żoną sprawiła nam wielką radość. Nie wiem, kiedy minęły te lata, ale wiem, że jesteśmy szczęśliwsi z dnia na dzień. Dziękuję losowi i mężowi za miłość”

Wpis dziennikarki poruszył serca internautów, którzy w licznych komentarzach nie szczędzili wielu ciepłych słów skierowanych pod adresem małżonków:

„Ogromne gratulacje!”

„Dużo szczęścia”

„Gratulacje! I wielu, wielu wspólnie spędzonych lat! Jeszcze raz GRATULUJĘ!!!”

„Wszystkiego wspaniałego! Bo to chyba tak jest, że tylko mądra miłość może być wieczna i szczęśliwa!”

– Czytamy. To już trzecie małżeństwo Agaty Młynarskiej; wcześniej przez 10 lat była żoną Leszka Kieniewicza, a następnie przez rok była żoną Jerzego Porębskiego.

Oceń ten artykuł 0 0